Język w ruch

Może być zmysłowym elementem gry wstępnej albo prowadzić do rozkoszy. Ale pod jednym warunkiem – trzeba go używać z wyczuciem i pasją.


Możesz mieć najmniejszego penisa na świecie, ale jeśli umiesz użyć języka, jesteś dla niej fantastycznym kochankiem. Bo pieszczoty oralne to najpiękniejszy prezent dla kobiety. Dzięki nim każda z nich poczuje się seksowna i kochana. I – uwierzcie, drogie panie – że my uwielbiamy to robić, prawie tak samo jak uwielbiamy, kiedy wy robicie to nam... – mawiał Bob Berkowitz, słynny amerykański dziennikarz.

I coś z pewnością w tym jest. Kto bowiem raz doświadczył tej przyjemności, pragnie ją powtórzyć. Jednak trzeba wiedzieć, że cunnilingus (tak nazywa się seks oralny) to prawdziwa miłosna sztuka. Nie każdy potrafi ją posiąść.

Słodkie początki

Zdarza się, że on pali się do tego, ale ona się wzbrania. Może jest zbyt nieśmiała, wstydzi się, jest pełna zahamowań. A może po prostu ma złe doświadczenia? Powodów bywa wiele, ale mniejsza o nie. Nie zniechęcaj się od razu. Są bowiem sposoby, by ją do tego podniecającego pomysłu przekonać.

Najprościej jest zapytać, dlaczego nie chce? Jeśli będzie się krępować odpowiedzi, spróbuj zawrzeć z nią umowę. Zaproponuj, by pozwoliła ci na trzy próby. Jeśli to się jej nie spodoba, nie nalegaj. Seksuolodzy zapewniają, że takie porozumienia w łóżku to dobry sposób na wiele niesnasek i wątpliwości. Wykorzystaj to, tylko pamiętaj, że w twoim interesie jest pieścić ją tak, by już po pierwszej próbie domagała się więcej i więcej.

reklama


Jak? Muskaj i głaszcz językiem jej intymność. Spróbuj w ten sposób doprowadzić ją do rozkoszy już podczas gry wstępnej. A gdy zapragnie poczuć cię w sobie, zamiast penisa również użyj języka. Daj jej szansę, by mogła się przekonać, jak wyjątkowy może być wówczas orgazm.

Przy tego typu pieszczotach nie bez znaczenia jest odpowiednia pozycja. Puść wodze fantazji. I jeśli dopiero odkrywacie razem arkana seksu oralnego, odpuść sobie klasyczną 6/9. Ta konfiguracja bowiem jest – jak twierdzi wiele osób – bardziej podniecająca w teorii niż w praktyce.

Droga ku rozkoszy

Pamiętaj, by zabrać się do dzieła z finezją. Nie przechodź od razu do sedna, tylko zacznij pieszczoty od całowania jej w usta, pieszczenia jej szyi, sutków, a potem brzucha. To wznieci ogień pożądania i sprawi, że będzie tam wilgotna i czuła nawet na najlżejsze muśnięcie.

A gdy w końcu tam dotrzesz, najpierw delikatnie głaszcz jej łono, muskaj wargami jej „różowość". Nie sięgaj od razu do jej najczulszego miejsca, ale omiataj językiem jego okolice. Potem, gdy będzie już bardzo podniecona i jej „guziczek" się odsłoni, otul go ustami, ssij i liż leciutko.

Muskaj językiem – raz mocniej, raz słabiej. I cały czas obserwuj reakcję kochanki. Słuchaj jej westchnień i jęków. Gdy spostrzeżesz, że coś ją drażni, zelżyj nacisk i dotykaj ją delikatniej.

Większość kobiet woli bardziej subtelne pieszczoty. „Guziczek" to bowiem niezwykle wrażliwe i mocno unerwione miejsce. Potraktowane zbyt agresywnie może zareagować bólem i zniechęcić kobietę. Nie pozwól zatem, by seks oralny kojarzył jej się z przykrym doświadczeniem, tylko z czymś fantastycznym, delikatnym i przyjemnym.

Bożena Stasiak
fot. shutterstock

Źródło: Wróżka nr 10/2014
Tagi:
Już w kioskach: 2020

Pozostań z nami w kontakcie

mail fb pic YouTube

sklep.astromagia.pl