Spójrz latu prosto w oczy

Paproch w oku
Jeśli wpadnie ci coś do oka, najlepiej jest wypróbować sztuczkę z płukaniem wodą mineralną – lub jeśli jej nie masz pod ręką, płynem do soczewek lub nawet przegotowaną wodą. Jeśli to nie poskutkuje, można próbować usunąć go samodzielnie, na przykład jałowym gazikiem. Ale jeśli mimo usunięcia paprocha oko nadal łzawi i odczuwasz ból, koniecznie idź do okulisty.

Jęczmień
Chyba każdy z nas przynajmniej raz w życiu przechodził tę katorgę, jaką jest jęczmień na oku, czyli ropne grudki spowodowane zatkaniem gruczołu łojowego na powiece lub bakteryjnym zakażeniem wokół rzęs. A na wakacjach jęczmienie mogą się tworzyć jeszcze częściej. Co wtedy robić?
•Jeśli powieka jest tylko zaczerwieniona i swędzi, można wypróbować metodę naszych babć i pocierać oko złotą obrączką. Metoda jest kontrowersyjna, ale w początkowej fazie może być skuteczna, ponieważ złoto działa antybakteryjnie. Przed zabiegiem trzeba wymyć obrączkę mydłem, a potem przetrzeć ją spirytusem.
•Jeśli grudka już jest, trzeba ją delikatnie ogrzewać. Tu sprawdzają się ciepłe okłady – nawet butelka z ciepłą wodą – dzięki którym jęczmień szybciej dojrzewa i pęka.
•Antybakteryjnie zadziała też napar z mieszanki ziół. Weź po łyżce przywrotnika, świetlika lekarskiego i kwiatów nagietka. Pół łyżki tej mieszanki zalej szklanką wrzątku i zostaw na kwadrans pod przykryciem. Przecedź. Gazik zmoczony w ciepłym naparze przykładaj do oka na 10-20 minut parę razy dziennie.


Karolina Gregorczyk

reklama


Zza ciemnych szkiełZza ciemnych szkieł
To, jak będą ciemne, zależy od tego, dokąd jedziesz i jakie będzie słońce. Najbardziej uniwersalne są soczewki brązowe i szare. Ale to nie wszystko, powinny mieć też oznaczenie od 0 do 4, gdzie czwórka to największe przyciemnienie i nadaje się tylko na naprawdę ostre słońce – na plażę, rejs żaglówką czy pustynię. Ale dla własnego bezpieczeństwa nie powinno się w nich prowadzić samochodu lub jeździć na rowerze! A gdzie kupić ciemne okulary?

Niestety, tylko u optyka. Będzie cię to kosztowało więcej niż kupno szkieł na bazarku, ale warto. Przede wszystkim dlatego, że okulary ze specjalistycznego sklepu na pewno ochronią cię  przed promieniowaniem ultrafioletowym. Jeśli zaś kupisz takie bez filtra, to paradoksalnie możesz sobie w nich jeszcze bardziej zaszkodzić, niż gdybyś w ogóle nie chroniła oczu przed słońcem! A to dlatego, że źrenica schowana za ciemnym szkłem rozszerza się. I wtedy jeszcze większa ilość szkodliwego UV dociera do oka.

Co oczy lubią jeść
• Jagody (ale także inne fioletowe i czerwone owoce, takie jak aronie, wiśnie, żurawiny) zawierają antocyjany, które zmniejszają kruchość naczynek włosowatych w oczach, usprawniają przepływ krwi w oku i co najważniejsze, stymulują wytwarzanie rodopsyny, substancji, dzięki której możliwe jest widzenie po zmroku. Zapobiegają też infekcjom spojówek i łagodzą stany zapalne. Warto się nimi zajadać, kiedy trwa sezon, a później w zielarniach kupować sproszkowane i zamknięte w kapsułkach.

• Marchewka to bogate źródło beta-karotenu, który chroni siatkówkę oka. Naukowcy udowodnili, że dieta bogata w ten składnik u osób po 65. roku życia powoduje zmniejszone ryzyko utraty wzroku na skutek katarakty lub AMD – choroby, w której dochodzi do uszkodzenia plamki żółtej – centralnej części siatkówki, odpowiedzialnej za ostre widzenie. Aby wesprzeć marchewkę, w diecie powinny znaleźć się także szpinak, papryka, kukurydza, brokuły, brukselka.

Co oczy lubią pić Co oczy lubią pić
zieloną herbatę! A to dlatego, że zawarte w niej substancje zwane katechinami chronią siatkówkę oka przed niszczącym wpływem promieni słonecznych. Ostatnio lekarze z Chińskiego Uniwersytetu w Hongkongu odkryli, że siatkówka i inne tkanki oka fantastycznie pochłaniają te substancje. Katechiny wyłapują i niszczą wolne rodniki – cząsteczki uszkadzające ważne składniki komórek, jak DNA, białka i tłuszcze. A delikatne ścianki naczyń włosowatych odżywiających siatkówkę oka, jak też komórki plamki żółtej oka, dzięki którym widzimy ostro, są na ten niszczący wpływ szczególnie wrażliwe.

Na dodatek zielona herbata chroni oczy przed zaćmą. Właśnie z tego względu warto codziennie wypić 2 filiżanki aromatycznej zielonej herbaty. Najlepiej między posiłkami, bo wypita do śniadania czy obiadu może sprawić, że z jedzenia wchłonie się mniej żelaza. I nie warto zastępować jej bardziej popularną w Polsce czarną herbatą.

W tej zielonej znajduje się nawet 60 razy więcej dobroczynnych katechin! Warto też pamiętać, że zielona herbata jest zdrowa i smaczna pod warunkiem, że ją odpowiednio zaparzymy. Najlepszy napar uzyskamy, zalewając listki na 2-3 minuty wodą o temperaturze 70°C (aby uzyskać taką ciepłotę, należy wodę zagotować, poczekać 5 minut i dopiero wlać do filiżanki).

Gimnastyka dla oka
Podczas podróży możesz rozluźnić mięśnie oka ćwiczeniem z mapą. Jak je zrobić? Otwórz atlas samochodowy na stronie z jeziorami i wybierz jedno – jego kontury powinny mieć załamania i wypustki, dzięki temu ćwiczenie będzie skuteczniejsze. A polega ono na kilkuminutowym śledzeniu wzrokiem linii brzegowej jeziorka – ale rób to powoli, bez poruszania głową!

Luteina
Żółty barwnik roślinny, który, gdy dostanie się do organizmu człowieka, magazynowany jest w siatkówce. Działa jak filtr – chroni oczy m.in. przed promieniowaniem słonecznym. Poprawia także widzenie o zmroku i zdolność rozpoznawania barw.

Źródło: Wróżka nr 7/2010
Tagi:
Już w kioskach: 2020

Pozostań z nami w kontakcie

mail fb pic YouTube

sklep.astromagia.pl