Byk w składzie porcelany

Okazuje się, że Baran nie ma nic wspólnego z baranem, za to Strzelec to wypisz, wymaluj polski szlachcic.

Byk w składzie porcelany Wiesz już wszystko o znakach zodiaku? Tak Ci się tylko zdaje. Oto zaskakujące szczegóły i nieznane fakty, które pozwalają nam głębiej, a często inaczej spojrzeć na znajomego Barana, Lwa czy Wodnika. A także na samego siebie.

Baran to Najemny Żołnierz

Znak Barana słynie w zodiaku z zadziorności, niepohamowanej energii, a nawet agresywności. Wśród planet odpowiada mu wojowniczy Mars. Łagodność baranka zupełnie tu nie pasuje. Czemu więc starożytni astrologowie nie przemianowali tego gwiazdozbioru na Wilka, Tygrysa lub choćby Dzika? Zagadkę tę można wyjaśnić, zagłębiając się w historię.

W kolebce astrologii – starożytnej Mezopotamii – ta grupa gwiazd, od której został nazwany znak Barana, była określana jako „Najemny Żołnierz”, czyli po prostu „Żołdak”. To znacznie bardziej pasuje do wojowniczych cech ludzi urodzonych pod tym znakiem. A nazwę Baran (Krios) nadali starożytni Grecy, zanim jeszcze Chaldejczycy zdradzili im tajemnice zodiaku. Byk specjalista od gładkości Astrologiczny Byk wcale nie przypomina tego narowistego zwierza, jakim bywa byk „zoologiczny”. To raczej łagodny Byczek Fernando, miłośnik kwiatów i wygodnego życia. Ciekawe, że specjalnością tego znaku zodiaku jest... powierzchnia. Jak to rozumieć?

Urodzeni w znaku Byka bardziej od innych dbają o to, aby przedmioty były starannie i gładko wykończone. Kupując mieszkania, meble, a nawet ubrania, zwracają uwagę, aby na ścianach, blatach, fakturze materiału nie było żadnych nierówności, zacieków ani zadziorów. W domu najważniejsze są dla nich glazury, wykładziny i tapety. Sami też bardzo dbają o własną powierzchnię, czyli o skórę. Lubują się w kremach i odżywkach – mężczyźni na równi z kobietami! Ulubionym tworzywem Byków jest porcelana – gdyż ma gładkie, zaokrąglone kształty i jest pozbawiona nieprzyjemnie ostrych krawędzi.

reklama

Bliźnięta latają na latarce

Wiadomo, że ludzie ze znaku Bliźniąt mają talent do języków. Obce słowa łowią w locie i będąc choćby kilka dni w Chinach lub Tajlandii po powrocie recytują długie zdania po „tamtejszemu” i to z bezbłędnym akcentem. Mniej znany jest fakt, że Bliźnięta świetnie bawią się językiem: przekręcają wyrazy, tworzą rebusy i kalambury, wymyślają też własne słowa lub istniejącym nadają nowe znaczenia. Twierdzą na przykład, że „trójka” to coś, co truje, latarka służy do latania, a ktoś jest „zjadliwy”, bo zawsze wszystko zje. Podobnie robią dzieci, kiedy uczą się mówić, ale Bliźniętom to zostaje na zawsze. Ciekawe, że ludzie z tego znaku przez całe życie wyglądają na niższych, drobniejszych i młodszych, niż są faktycznie, a to dlatego że zachowują dziecięce proporcje ciała.

Raki w dolinie issy

Ludzie ze znaku Raka wykazują wiele podobieństw do raków żyjących w wodzie. Raki-skorupiaki są płochliwe, podobnie zodiakalne Raki są ostrożne, nieufne, przewrażliwione i łatwo zamykają się w sobie. Raki-zwierzęta kryją się w ciemnych norkach na dnie wód, ludzie-Raki najlepiej się czują w niewielkich, zacienionych, przytulnych pokojach, gdzie nie ma zbędnej, pustej przestrzeni. Odruchowo wybierają więc miejsca ciasne, ciemne i wilgotne. Czesław Miłosz, zodiakalny Rak, swoją główną powieść wspominającą dzieciństwo zatytułował „Dolina Issy”, dając wyraz temu, że Rakowi dzieciństwo kojarzy się właśnie z wodą, rzeką i bezpiecznym zagłębieniem terenu.

Lew z zawirowanymi włosami

Dla ludzi ze znaku Lwa charakterystyczne są wiry we włosach. Szczególnie często widać je przy czole, przez co włosy nad czołem tworzą nawisy i unoszą się ku górze. Większość Lwów nie musi zaczesywać włosów do góry, gdyż same tak im się układają. Napuszona do góry fryzura sprawia, że ludzie z tego znaku wydają się wyżsi i obszerniejsi, niż są naprawdę. Ten sam efekt wywołuje częsta u Lwów skłonność do stawania na palcach, wypinania klatki piersiowej, zadzierania głowy – w ogóle do przyjmowania bohaterskich pozycji. A która część domu jest dla nich najważniejsza? Sień, przedpokój lub ganek, czyli miejsca, gdzie Lwy czekają na gości. Dobrze się czują też na szczycie schodów, bo tam mogą zrobić to, co uwielbiają – choć przez moment popatrzeć na innych z góry!

Panna minimalnie wystrojona

Najwięcej życiowych minimalistów znajdziemy w znaku Panny. Skąd to się bierze? Panna nie lubi rzeczy niepotrzebnych. Ma taką zasadę, że wszystko musi być po coś i do czegoś służyć. Na wszystko patrzy pod kątem: czy mogłabym się bez tego obyć? A skoro da sobie radę bez tej rzeczy, to jej nie kupuje lub się jej pozbywa. Ta postawa wiąże się też z typową dla tego znaku oszczędnością i racjonalnością. Skoro na przykład biżuteria lub ozdoby służą tylko do tego, żeby popisać się w towarzystwie, to Panny potrafią bez nich żyć. Najchętniej nosiłyby mundur. Skupianie się na życiowym minimum przejawia się też w uproszczonej diecie. Panny najłatwiej ze wszystkich znaków rezygnują z przyjemności jedzenia, chętnie ograniczają się do potraw wegetariańskich. Mogą nawet odżywiać się wyłącznie samą pszenicą gotowaną na parze.

Waga w jarzmie na woły

Nazwę Waga (Libra) nadali temu gwiazdozbiorowi i znakowi zodiaku dopiero Rzymianie. U Greków nazywał się Zygos, co oznacza jarzmo na woły, a w sensie przenośnym wszelkie dwa przedmioty połączone w parę. Jak szalki wagi, jak dwa woły w zaprzęgu, jak para w tańcu lub... małżeństwo zgodnie idące razem przez życie. Albo też jak dwóch wspólników, którzy nie dadzą sobie rady jeden bez drugiego. Grecka nazwa wyjaśnia więc symbolikę znaku Wagi. Woły były specjalnie szkolone do pracy w jarzmie: jeden umiał chodzić tylko z lewej strony, drugi – z prawej. Lewy wół musiał wciąż zerkać, co robi prawy, i odwrotnie. Dlatego zodiakalna Waga wciąż szuka kogoś drugiego, kto ją dopełni.

Skorpion Święty i przeklęty

Znakowi Skorpiona przypisuje się szczególne zainteresowanie śmiercią, seksem, tajemnicami, działalnością szpiegów i wywiadów. Ta lista nie wzięła się przypadkiem, lecz jest w niej pewien głębszy sens. Wszystko to, co pociąga Skorpiony, da się określić zwięzłym słowem – tabu. Tak nazywano to wszystko, co było święte i zarazem przeklęte, bo naładowane zbyt wielką jak na zwykłego człowieka i zbyt groźną mocą duchową. Do tabu mógł zbliżyć się tylko biegły czarownik. Współcześnie też wiele rzeczy jest tabu: dzieją się „w cieniu”, nie rozmawia się o nich swobodnie. Czymś takim jest seks i rodzenie, ale również sprawy związane ze śmiercią, umieraniem i z ratowaniem ze śmiertelnych niebezpieczeństw. Swoje tajemnice ma policja polityczna. Mają je banki i sądy. Skorpiony nie muszą się więc martwić, że w naszym społeczeństwie zabraknie dla nich zajęcia.

Strzelec szlachcicem

Ludzie ze znaku Strzelca mają dużo wspólnego z dawną szlachtą. Szlachta wiele podróżowała – inaczej niż chłopi, którzy trzymali się swojej ziemi. Strzelcy to urodzeni podróżnicy. Mają oni zmysł sprawiedliwości i lubią, kiedy rządzą jasne reguły i przepisy – namiętnością szlachty było prawowanie się i pozywanie do sądu. Szlachta była krewka i rwała się do szabli – podobnie Strzelce są porywcze i często w afekcie robią coś, czego potem bardzo żałują. Szlachta ceniła sobie cnoty gościnności i hojności – i Strzelce też takie są. Mają również zamiłowanie do koni, psów i rozległych przestrzeni.

Koziorożec dorosły od kołyski

Czym najbardziej można się narazić Koziorożcowi? Tym, że go się zlekceważy. To najcięższy, niewybaczalny grzech przeciwko osobom spod tego znaku. Zacznijmy od tego, że Koziorożce źle znoszą własne dzieciństwo, bo rola istoty niedorosłej im nie odpowiada. Dzieci nie traktuje się poważnie: nie słucha się ich, odsyła do piaskownicy. Koziorożce nie chcą być dziećmi, bo dzieci się lekceważy. I taka postawa zostaje im już na zawsze. Dlatego z takim uporem robią kariery, pną się wysoko w społecznej hierarchii, bronią osiągniętych pozycji. A wszystko po to, by uniknąć sytuacji, w której ktoś mógłby potraktować je z góry.

Wodnik krewnym orła

Ze znakiem i gwiazdozbiorem Wodnika łączy się niejasna legenda, jakoby miał on coś wspólnego z orłem. Faktem jest, że na niebie gwiazdozbiory Wodnika i Orła płynnie się przenikają, zachodzą na siebie. W gwiazdach Wodnika Grecy widzieli postać Ganimedesa, młodzieńca, którego Zeus, pod postacią orła, uniósł na Olimp. Coś jednak Wodniki mają z podniebnych ptaków: pociąga je to, co dalekie – i w przestrzeni, i w czasie; egzotyczne kraje i nadciągająca przyszłość. Tak jak mieszkańcy przestworzy, zachowują olimpijski spokój i dystans wobec spraw ziemskich, wobec przyziemnego zgiełku, bałaganu i braku zasad. Są jakby „nie stąd”, nawet w rysach twarzy mają coś egzotycznego – coś, co w naszej części świata kojarzy się z Azją lub Afryką.

Ryby tylko na niby

Wśród różnych osobliwości znaku Ryb wymieńmy tę, że stan dokonany jest dla nich nieznośny. Ryby dużo lepiej czują się na budowie niż w gotowym domu, odszykowanym i dopieszczonym. Podobnie bardziej cieszą je stare, zapuszczone ogrody niż te, w których zrobiono porządek. Dziwnie też lgną do takich związków, które wciąż się rozpadają i schodzą na nowo, niż do sytuacji, kiedy dwoje ludzi tworzy harmonijną całość. Ryby w ogóle lubią sytuacje niejednoznaczne, zamazane, trudne do nazwania. Jeśli idziesz z Rybami na wycieczkę, to licz się z tym, że zgubicie drogę. Na szczęście przenikliwa intuicja Ryb pozwala im wyjść cało z najgorszych opresji – ale kiedy zaczną logicznie myśleć, zgubią się na nowo!


tekst: Wojciech Jóźwiak

ilustr.: Katarzyna Zbytniewska

Źródło: Wróżka nr 8/2004
Tagi:
Już w kioskach: 2020

Pozostań z nami w kontakcie

mail fb pic YouTube

sklep.astromagia.pl