Panaceum na wszystkie choroby

Panaceum na wszystkie chorobyŚirszasana na krzesłach

Na antypoślizgowej macie (albo innej powierzchni, na której krzesła się nie przesuną) przy ścianie ustaw dwa krzesła siedziskami do siebie, tak by między nimi była szpara na szerokość głowy. Na obu krzesłach połóż po złożonym kocu. Klęknij i włóż głowę w szczelinę między krzesłami. Wsuń ją za połowę siedziska krzesła, bliżej ściany. Prostując nogi, podnieś do góry pośladki i przenieś część ciężaru ciała na barki (fot. obok).

Pozostań tak przez chwilę, przyzwyczajając głowę do pozycji odwróconej. Chwyć dłońmi za przedni rant krzesła. Podejdź stopami jeszcze bliżej krzesła. Prostą prawą nogę podnieś jak najwyżej, zegnij lewą i odepchnij się nią, tak by środek ciężkości ciała przesunął się do ściany. Kiedy pośladki znajdą się na ścianie, wyprostuj lewą nogę. W tej pozycji nie odrywamy pośladków od ściany.

Wychodzimy z asany, trzymając dłońmi za rant krzesła: najpierw odrywamy od ściany jedną, potem drugą nogę i delikatnie opuszczamy je na podłogę. Wyjmujemy głowę spomiędzy krzeseł i klękamy na ziemi. Zbliżamy pośladki do pięt, czoło i wyciągnięte do przodu dłonie kładziemy na podłodze. Rozluźniamy się i odpoczywamy.

Pozycja może zastępować stanie na głowie u osób z kłopotami w odcinku szyjnym kręgosłupa – mimo że jest pozycją odwróconą, znakomicie odciąża szyję.

reklama

Śirszasana, czyli stanie na głowie

Matę albo koc złożony na osiem kładziemy przy ścianie. Klękamy i splecione palcami dłonie kładziemy zewnętrzną krawędzią na podłodze, palce opieramy o ścianę, łokcie rozsuwamy na szerokość barków. Kładziemy na podłodze czubek głowy, a jej boki otaczamy splecionymi palcami dłoni. Podnosimy pośladki i podchodzimy stopami do ściany.

Najlepiej, jeśli uda nam się przyłożyć do ściany plecy. Teraz podnosimy jedną nogę w górę, kładziemy na ścianie, odrywamy drugą nogę od podłogi i również podnosimy do ściany. Prostujemy nogi i wyciągamy w górę kręgosłup. Barki oddalamy od głowy (fot. poniżej). Na początku pozostajemy w asanie na kilka oddechów, wraz z doświadczeniem zwiększamy czas trwania w niej do 3 minut. Potem zginamy nogi i stawiamy – najpierw jedną, później drugą – na ziemi. Klękamy, siadamy na piętach i wyciągamy proste ręce do przodu, czoło opieramy o ziemię. Rozluźniamy się, odpoczywamy.

Panaceum na wszystkie chorobyNa czym polega moc Śirszasany?

W pozycji stojącej ciśnienie krwi na poziomie serca wynosi 120/80 mm Hg, ciśnienie w tętnicach stóp około 210/170 mm Hg, a w mózgu – 100/60 mm Hg. Kiedy stajemy na głowie, ciśnienie w okolicy serca się nie zmienia, ale w stopach zjeżdża do 40 mm Hg w skurczu, do 0 w rozkurczu, w głowie zaś podchodzi do 150/110 mm Hg. Do mózgu dostaje się więcej krwi bogatej w tlen.


Wyższe ciśnienie reguluje pracę systemu nerwowego, gruczołów dokrewnych, narządów zmysłów, a także pobudza umysł, poprawia pamięć i koncentrację. Krew z nóg płynie szybciej do serca, narządów brzucha i miednicy, wpływając korzystnie na układ trawienny, a limfa dokładniej wypełnia kanały, powodując lepszą wymianę składników odżywczych i produktów przemiany materii między komórkami a naczyniami włosowatymi. Wszystko to zmniejsza bezsenność, kołatania serca, astmę, bóle zatok, ale też wzmacnia płuca i muskulaturę ciała.

A jak stanie na głowie działa przeciw zgadze? Regularne przebywanie w pozycji odwróconej na czczo ćwiczy zwieracz przełyku, co zapobiega refluksowi. Jeśli mięsień ten jest wiotki, pozwala pokarmowi z żołądka, już razem z sokami trawiennymi, przedostać się z powrotem do końcówki przełyku i zaczyna nas palić zgaga.

Śirszasana odświeża, oczyszcza i regeneruje cały organizm. Jogini uważają stanie na głowie za króla wszystkich asan, królową jest Salamba Sarvangasana, czyli świeca. Można wykonywać samą świecę, ale jeśli stajemy na głowie, to później należy jeszcze zrobić świecę. Dlaczego? Siła grawitacji sprawia, że w Śirszasanie nacisk na kręgi szyjne, dźwigające ciało, jest bardzo duży. Zdrowej szyi to nie szkodzi, ale dzięki świecy kręgi szyjne odpoczną, a mięśnie tyłu szyi się rozciągną. Poza tym stanie na głowie pobudza organizm, a świeca go studzi.

Pamiętajmy, ćwiczenia jogi wykonujemy dwie godziny od posiłku, a z pozycjami odwróconymi czekamy jeszcze dłużej!


Ewa Biała,
instruktor hatha-jogi
fot. Filip Klimaszewski, Bartosz M. Ślusarski, www.sopatowiec.pl

Źródło: Wróżka nr 12/2011
Tagi:
Już w kioskach: 2020

Pozostań z nami w kontakcie

mail fb pic YouTube

sklep.astromagia.pl