Młodość i zdrowie bez skalpela

Na cellulit i rozstępy

Lari Yugai twierdzi, że jej masaż potrafi wyrównać dołki i górki na ciele, przywrócić skórze sprężystość i zdrowy wygląd. Są osoby, którym wyraźnie pomaga.

– Jest na twarzy miejsce, które odpowiada za gromadzenie wody. Uciskanie go powoduje, że mięśnie same zaczynają pracować – wyjaśnia. – Poza tym masaże dobrze wpływają na sen, przywracają spokój i równowagę. Gdy organizm jest wypoczęty, zaczyna lepiej funkcjonować, a uciskanie określonych punktów pobudza go do oczyszczania.

– Podczas serii zabiegów zachęcam klientki, by piły ciepłą wodę, przynajmniej szklankę przed wizytą i szklankę po zabiegu – mówi terapeutka. I dodaje, że przyczyną cellulitu, przebarwień i sińców pod oczami może być zakwaszenie organizmu. A masaże mogą zmienić nasze pH i przywrócić równowagę.

Na twarzy znajdują się wszystkie receptory organów wewnętrznych. Pobudzanie ich do pracy we właściwy sposób to znane od wieków naturalne lekarstwo i – jak się okazuje – skuteczny kosmetyk!

Odmładzający masaż Lari Yugai

Opracowana przez Lari metoda akupresury twarzy nie tylko wygładza skórę i poprawia rysy, ale też leczy, odmładza i przywraca równowagę w całym ciele.

• Na czym polega zabieg

Mocny ucisk i ugniatanie sprawia, że w odpowiednich punktach na twarzy wytwarza się ciepło. A to, mówiąc w największym skrócie, poprawia funkcjonowanie skóry, mięśni i zakończeń nerwowych. W technice tej najważniejsza jest płynność ruchów i uciskanie właściwych punktów. To pozwala osiągnąć cuda!

• Co cię czeka w gabinecie

Zabieg zaczyna się od dokładnego umycia i osuszenia twarzy. Potem terapeutka zaczyna uciskać różne jej miejsca, łącznie z wargami od wewnątrz! W drugiej części zabiegu nakłada maskę z glinki leczniczej, a na sam koniec kozie mleko, które skóra błyskawicznie wypija.

• Efekty dla zdrowia i urody

Owal twarzy wyraźnie się poprawia – podnoszą się opadające z wiekiem policzki, kąciki ust i powieki. Ale to nie wszystko! Masaż likwiduje drugi podbródek, powiększa usta i wygładza zmarszczki. Spłyca w znacznym stopniu nawet bruzdy przynosowe, które mocno dodają lat. Można nim skorygować pewne błędy chirurgów plastycznych. Jakby tego było mało, masaż Lari Yugai dodatkowo zwęża pory, spłyca blizny i przepędza ziemistą szarość skóry. Po serii zabiegów wyglądamy młodziej i bardziej świeżo, twarz staje się rozpromieniona. Tego nie osiągniemy, stosując nawet najlepsze i najdroższe kremy!

Na tym jednak niezwykłe możliwości tej metody się nie kończą! Odpowiednimi uciskami można skorygować wadę zgryzu, zamiast latami męczyć się w aparacie do prostowania zębów. Także zahamować wypadanie włosów, zlikwidować, a przynajmniej wydatnie zmniejszyć płaskostopie, halluksy czy ostrogę piętową.

PLUSY i MINUSY

Masaż Lari Yugai nie ma skutków niepożądanych, nie wymaga zastrzyków czy preparatów chemicznych. Chodzi w nim jedynie o pobudzenie skóry do pracy, by dawała sobie radę sama. Ale że na świecie nie ma ideałów, tu też znajdą się minusy. Jeden to silny ból, drugi – cena (450 zł za zabieg). Kwota nie najniższa, a żeby osiągnąć widoczny efekt, potrzebna jest cała seria zabiegów. Po niej też nie odmłodzimy się raz na zawsze, należy przypominać skórze, że ma być piękna i gładka. Dlatego dobrze byłoby chociaż raz w miesiącu wybrać się do Lari Yugai na masaż.

Lari Yugai pochodzi z wyspy Sachalin, z rodziny japońsko-koreańskiej. Tajniki akupresury zgłębiała m.in. w Chinach i Korei. Ukończyła wiele kursów medycyny naturalnej. Gdy wyszła za mąż, wyjechała do Tel Awiwu. Prowadziła tam praktykę opracowanej przez siebie metody masażu terapeutycznego. A kiedy los 14 lat temu rzucił ją do Polski, postanowiła zostać tu na stałe. Na szczęście nie porzuciła swojej misji leczenia i upiększania twarzy bez skalpela.

Kama Scudder
fot. shutterstock