Co widać w kropli krwi


To pozwala ocenić aktualną odporność organizmu, a co za tym idzie, tendencję do wystąpienia chorób związanych z jej obniżeniem. Istotny jest też czas, przez jaki pobrana krew zachowuje żywotność (w przypadku człowieka zdrowego jest to około 20 minut). Ważne są również procesy, jakie zachodzą we krwi, która podczas badania narażona jest na ostry stres z powodu braku tlenu i wystawienia na działanie światła. Jej reakcja jest dla badającego cenną wskazówką na temat stanu organizmu pacjenta.

Kolejne informacje, których nie zdobędziemy poprzez tradycyjne badania analityczne krwi, to stopień zakwaszenia organizmu, uszkodzenia spowodowane przez wolne rodniki, obciążenia toksynami, niedobory witamin i minerałów, zaburzenia w produkcji i trawieniu białek.

Co jeszcze może wyjść na jaw w trakcie badania? Złe trawienie tłuszczów, niedotlenienie organizmu, obecność pasożytów, grzybów i wirusów, anemia, zaburzenia przemiany cholesterolu i kwasu moczowego. W żywej kropli krwi można nawet zobaczyć fragmenty tworzących się blaszek miażdżycowych, co w żadnym innym badaniu nie jest możliwe. Technika ciemnego tła pozwala ponadto wykryć obecność metali ciężkich, np. ołowiu, strontu czy kadmu. Oprócz uwidocznienia już istniejących problemów, metoda pozwala również określić, czy dany organizm ma większą skłonność do chorób układu pokarmowego czy układu krążenia, co jest istotne dla profilaktyki.

Kto powinien się zbadać

Terapeuci zajmujący się analizą żywej kropli krwi uważają ją za jedną z najcenniejszych metod, jakie pojawiły się w ostatnich latach. Badanie daje bowiem natychmiastowy obraz stanu organizmu, a przy tym jest całkowicie bezpieczne.

I choć podkreślają, że nie jest to metoda diagnostyczna (jako że do diagnozowania prawo mają wyłącznie lekarze), to adresują je między innymi do ludzi, którzy nie dostali konkretnego rozpoznania z powodu niecharakterystycznych dolegliwości – jak było właśnie w przypadku wspomnianej Malwiny.

reklama


Analiza żywej kropli krwi może być też pomocna osobom, które nie uzyskują poprawy po leczeniu farmakologicznym oraz pacjentom, którzy nie otrzymali jednolitej koncepcji leczenia. Badanie warto też przeprowadzić profilaktycznie. Pozwala ono bowiem z wyprzedzeniem zareagować na coś, co może zacząć dziać się ze zdrowiem, jeśli dana osoba nie zmieni sposobu odżywiania lub stylu życia.

Niektórzy terapeuci rozszerzają jeszcze analizę kropli krwi, np. poprzez dodawanie do badanej próbki roztworów leków izopatycznych (zawierają taką substancję jak ta, która wywołuje chorobę), co umożliwia rozpoznanie, jakie lekarstwa byłyby najbardziej skuteczne w przypadku danej osoby. Dzięki temu można też monitorować i oceniać postępy lub brak postępów w terapii.

Choć analiza żywej kropli krwi jest metodą stosunkowo nową, skorzystały z niej już tysiące osób. Niektóre, jak Malwina, ze spektakularnym wręcz skutkiem. Są już lekarze, którzy chętnie widzieliby oficjalne uznanie tej metody, jako wspomagającej diagnostykę medyczną. Na to jednak przyjdzie chyba jeszcze trochę poczekać.

Badanie i co dalej?

Zalecenia, jakie otrzymuje od terapeuty osoba, u której wykonano analizę żywej kropli krwi, zwykle dotyczą wprowadzenia zmian w dotychczasowym sposobie odżywiania lub trybie życia.

Często sugeruje się też przeprowadzenie kuracji przeciwpasożytniczej. Występowanie pasożytów jest bowiem, zdaniem terapeutów, znacznie powszechniejsze, niż się uważa. Ponieważ badanie stanu krwi wykrywa pierwsze oznaki chorób na długo przed pojawieniem się ich objawów, daje to szansę, że trafimy do lekarza stosownej specjalności, by wykryć i opanować potencjalne schorzenie już w zarodku.

Gdzie można się zbadać?

Warszawa
Ośrodek Medycyny Informacyjnej Infovita, Al. Jerozolimskie 123 a (Millenium Plaza)
Badanie wykonuje Wioletta Strzałkowska-Świerczyńska, tel. 603 914 419

Katowice
NZOS Altermed, ul. Podgórna 4, tel. do gabinetu: 32 257 17 40
Badanie wykonuje Dorota Pachnik: tel. 691 515 216; www.dorotapachnik.pl;
e-mail: Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.

Okazało się, że powiększając żywą, świeżo pobraną krew 1200 razy i badając ją w tzw. jasnym lub ciemnym polu widzenia, można uzyskać wiele informacji niemożliwych do pozyskania drogą normalnego badania morfologicznego.

Ewa Dereń
fot. fotochannels, shutterstock

Źródło: Wróżka nr 7/2014
Tagi:
Już w kioskach: 2020

Pozostań z nami w kontakcie

mail fb pic YouTube

sklep.astromagia.pl