Ile jest pani w panu i odwrotnie


A co paniom daje męski hormon? Czy te, które mają go ponad normę, też stają się łowczyniami facetów? Specjaliści od seksu twierdzą, że to właśnie on jest źródłem wszelkiej chuci i u mężczyzn, i u kobiet. Estrogen powoduje, że kobieta ma wykształcone cechy właściwe swojej płci. Ale o tym, czy i jak często ma ochotę na seks, decyduje głównie testosteron.

Ta teoria ma jednak przeciwników. A co z comiesięcznymi zmianami hormonalnymi w organizmie kobiety? Skoro ma nieodpartą ochotę na seks w połowie cyklu, kiedy stężenie estrogenów w jej organizmie jest największe, to znaczy, że to one właśnie decydują o libido. Wpływu obydwu hormonów nie da się wykluczyć. Ich zakres zależy od cech osobniczych.

Po co mężczyznom estrogeny

O ile testosteron wzbudza i wzmaga pożądanie, to estrogeny go podtrzymują. Mężczyźni, którzy mają go dużo, a mało babskich hormonów, odczuwają wprawdzie podniecenie, ale mogą mieć problemy ze spełnieniem miłosnego zespolenia. Bo to właśnie estrogeny decydują o wytrzymałości penisa w decydujących momentach. To one dodają energii i sprawiają, że facet będzie mógł stanąć na wysokości zadania.

Obrazowo można to przedstawić tak, że testosteron wznieca ogień. Ale to od estrogenów zależy, jak i czy w ogóle będzie on płonął. Poza tym babskie hormony wpływają na kondycję plemników. Gdy jest ich za mało, plemniki stają się ospałe. A to może być jednym z powodów męskiej bezpłodności.

reklama


Estrogeny zyskały sobie opinię katalizatora, zwłaszcza u mężczyzn. Mogą być bowiem katalizatorem władczych, dominujących zachowań. Oczywiście zakładając, że występują w wystarczających ilościach.

Natalie Angier, amerykańska feministka, gorąca wyznawczyni poglądu określanego mianem biologii wyzwolenia, nazywa estrogen hormonem figlarności i psotności. Jej zdaniem wpływa on na mózg za pośrednictwem wielu czynników, neuropeptydów i neuroprzekaźników. Należą do nich m.in. czynnik wzrostu nerwów, serotonina, znana dzięki roli, jaką odgrywa w depresji, jak również naturalne opioidy i oksytocyna.

Jak więc twierdzi Natalie Angier, można uważać estrogen za stręczyciela lub swata. I porównywać go z drożdżami czy proszkiem do pieczenia. Wreszcie w przypadku obu płci babskie hormony chronią przed osteoporozą oraz zmniejszają ryzyko chorób układu sercowo-naczyniowego. Doskonale wiedzieli o tym trenerzy sportowi w dawnych NRD i ZSRR, którzy potajemnie podawali zawodnikom estrogeny, żeby wzmóc ich wydolność.

Źle za dużo, źle za mało

Element płci przeciwnej, jaki w sobie nosimy, jest darem natury, która zadbała, żeby znajdował się on w odpowiednich proporcjach. Jednak czasami zostają one zachwiane, np. na skutek choroby czy niewłaściwego stylu życia człowieka.

Nadmiar testosteronu u kobiety może utrudnić jej zajście w ciążę, spowodować maskulinizację, czyli pojawienie się męskich cech wyglądu (wąskie biodra, szerokie ramiona, małe piersi) oraz hirsutyzm (nadmierne owłosienie na twarzy, piersiach), skłonność do agresji i większą chęć dominacji.

Z kolei nadmiar estrogenów u mężczyzn może wywoływać tzw. feminizujące skutki uboczne. A więc np. powiększanie się piersi, gromadzenie się tłuszczu w miejscach zarezerwowanych przez naturę dla kobiet, czyli głównie na biodrach. Na szczęście medycyna potrafi temu zapobiegać i leczyć takie przypadki.

Bożena Stasiak
il. E. Banach-Rudzik
fot. shutterstock

Źródło: Wróżka nr 11/2014
Tagi:
Już w kioskach: 2020

Pozostań z nami w kontakcie

mail fb pic YouTube

sklep.astromagia.pl