Po Bożym Narodzeniu trzeba odpocząć – tak po prostu. Kilka dni spędzonych z bliskimi przy stole nie tylko dodaje nam kilogramów, ale sprawia także, że niezbyt chce się nam cokolwiek robić.
A to w końcu karnawał, więc pobawić się trzeba! Już od kilku lat w styczniu wydzwaniam po znajomych w poszukiwaniu kompanów chętnych do zabawy. Niestety, odzew jest zazwyczaj mizerny. Tomek i Anka regularnie wykręcają się od pójścia na imprezę.
– Iść na przyjęcie i tańczyć? – krzywi się Tomek. – To dobre dla studentów, ja nie mam siły na takie szaleństwa. Anka wtóruje: – Musiałabym sobie kupić nowe ciuchy i zrobić się na bóstwo. Nie mam na to czasu, nie chce mi się. Wolę spokojnie posiedzieć w domu i obejrzeć coś w telewizji – kończy.
Inni znajomi też nie rwą się do zabawy. Przekonują mnie, że napić się wina i pogadać można w domu, i wcale nie potrzeba w tym celu wydawać pieniędzy. W sobotni styczniowy wieczór lądujemy więc na szerokiej kanapie u Ewy i Janka, obłożeni słonymi paluszkami i krakersami z serem, z zapasem kilku butelek chilijskiego caberneta. Oczywiście przed włączonym telewizorem. Zerkamy na ekran: plac świętego Marka w Wenecji zapełnia się ludźmi. Część ma na twarzy fantazyjne, długonose maski, niektóre zdobne w kolorowe pióra. Zwyczajnie ubrani są turyści, którzy przyjechali tu specjalnie obejrzeć coroczną zabawę. Po bruku toczy się wóz Bachusa, wkoło tłum tańczących ludzi. Zabawa potrwa do białego rana.
My z pewnością skończymy wcześniej i grzecznie rozejdziemy się do domów. Mnie jednak nie daje spokoju myśl: a może warto dać się ponieść emocjom i zaszaleć? W końcu to nie tylko wiekowa tradycja, to także sposób na rozładowanie nagromadzonego przez cały rok stresu. Wojciech Młynarski dawno temu zadawał w piosence pytanie: „W co się bawić?”. Może należy zapytać inaczej, nie w co, ale dlaczego właściwie mamy się bawić? – W dzisiejszych czasach ciągle jeszcze oddajemy się zabawie, a jednak brak nam jakiegoś zapału i radości – twierdzi antropolog Garry Chick. – Zabawę zastąpił wyścig szczurów, wciąż nie możemy wyzbyć się poczucia, że w coraz krótszym czasie musimy zrobić coraz więcej rzeczy.
dla zalogowanych użytkowników serwisu.