Droga do raju

Czy końcem biblijnego Edenu była przemiana żyznej krainy w wypaloną słońcem skalistą pustynię? Brytyjski naukowiec David Rohl uważa, że była to pierwsza w historii ludzkości ekologiczna katastrofa wywołana przez człowieka.

Droga do raju Jednym z pierwszych poszukiwaczy rajskiej krainy był żydowski historyk Józef Flawiusz (37-94). W swoich pracach twierdził on, że raj znajdował się na terenach położonych między Gangesem a Nilem. Niestety, przeszukanie tego ogromnego terenu przekraczało jego możliwości, więc kwestii położenia raju nie udało się rozwiązać. Nie zniechęciło to innych poszukiwaczy kierujących się zarówno ciekawością, jak i pragnieniem odnalezienia mitycznego miejsca, w którym życie będzie nie tylko dostatnie, spokojne i bezpieczne, ale i wieczne.

W ciągu następnych kilkunastu wieków poszukiwano śladów raju niemal w każdym miejscu na Ziemi – na Bliskim Wschodzie, w Indiach, a nawet na Seszelach. Średniowieczni kartografowie umieszczali go na swych mapach wedle własnego uznania, częściej bardziej dla ozdoby swoich dzieł niż opierając się na jakichkolwiek racjonalnych przesłankach. Kiedy w 1498 roku Krzysztof Kolumb w czasie swojej drugiej wyprawy dotarł do ujścia Orinoko, pojawiła się koncepcja, według której raj miał leżeć gdzieś u źródeł tej wielkiej rzeki. Niestety, i tym razem nie udało się go odkryć. Być może to zawód, jaki sprawiły wyprawy do źródeł Orinoko, zniechęcił na jakiś czas żądnych raju na ziemi poszukiwaczy.

Nowa fala zainteresowania tą mityczną krainą przyszła na początku XIX wieku, kiedy zaczęła się rozwijać nowożytna archeologia. Szczególnym zainteresowaniem ówczesnych badaczy cieszył się Egipt z jego piramidami oraz tereny dawnej Babilonii położone między Tygrysem a Eufratem.
Wkrótce wydobyto z ziemi ogromną liczbę znalezisk, które dało się powiązać z mitycznym rajem. Były wśród nich posągi i płaskorzeźby przedstawiające strażników rajskiego drzewa życia, podobizny praaniołów z czterema skrzydłami i tabliczki gliniane, na których pismem klinowym zapisano historie o potopie i stworzeniu człowieka.

reklama

Odnaleziono też pieczęć przedstawiającą dwie siedzące obok drzewa o siedmiu gałęziach osoby, za których plecami wije się wąż. Znowu wydawało się, że odkrycie biblijnego raju jest o krok… Niestety i tym razem nic z tego nie wyszło. Być może dlatego, że większość tych, którzy na początku wieku XIX mienili się archeologami, nie miała odpowiedniego przygotowania naukowego i bardziej pochłaniała ich rywalizacja w wydobywaniu z ziemi zabytków niż skrupulatne badania. Wobec braku sukcesów, na początku wieku XX naukowcy porzucili poszukiwanie raju na długi czas.

Temat ożył po niemal stu latach, gdy w 2006 roku biblijna kraina zainteresowała brytyjskiego historyka, egiptologa i archeologa Davida Rohla. Studiując drugą i trzecią Księgę Rodzaju w Biblii, ustalił on, że dawny raj znajdował się na terenie rozciągającym się między dzisiejszymi rzekami Iranu, Iraku i Turcji – Eufratem, Tygrysem, Araksem i Kezel Ozan. Zorganizowana przez Rohla wyprawa odnalazła pod piaskami skalistej pustyni, nieopodal tureckiego wulkanu Karaca Dag, ślady potężnego miasta Gobekli Tepe (Wybrzuszona Góra) założonego 11 tysięcy lat temu.

Wszystko zgadzało się z opisem biblijnym. Było tam wiele źródeł – w okolicy bierze początek kilkanaście rzek. Osada leży na potężnym skalnym wybrzuszeniu, a grota, w której urodził się Abraham, znajduje się w mieście Urfa, zaledwie dwa kilometry od prehistorycznej świętej góry. Kilkadziesiąt kilometrów dzieli ją od góry Ararat, na szczycie której według Biblii zatrzymała się arka Noego.

W ruinach stojących tam, najstarszych budowli megalitycznych na świecie odnaleziono kamienie z wyrytym wizerunkiem drzewa i węża. Coś jakby stemple raju. Był tylko jeden kłopot. Skalista pustynia nie przypominała krainy, w której można by prowadzić rajskie życie. Z pomocą Rohlowi pośpieszyli geolodzy i biolodzy. Ci pierwsi odkryli w skałach znaki mówiące o tym, że dzisiejsza pustynia była niegdyś żyzną krainą, a odnalezione przez paleontologów liczne kości wskazywały, iż na tych rozległych terenach żyły 11 tysięcy lat temu stada gazel liczące nawet po 100 tysięcy sztuk. Swoją cegiełkę dołożyli wkrótce biolodzy. Porównali oni materiał genetyczny 68 współczesnych rodzajów zbóż i zidentyfikowali ich wspólne praźdźbło. Okazało się, że rośnie ono dziś na zboczach wygasłego wulkanu Karaca Dag. Jeśli zatem Adam i Ewa jedli pierwsze potrawy z mąki, to tylko w Gobekli Tepe.

Co do tego ma raj i wygnanie z niego Adama i Ewy? David Rohl doszedł do wniosku, że opisane w Biblii zdarzenia są dalekim echem największej rewolucji cywilizacyjnej w historii ludzkości. Oto człowiek epoki polodowcowej żył na tych terenach, mając pod dostatkiem wody i pożywienia. Zajmował się myślistwem i zbieractwem, eksploatując krainę bez opamiętania. Około 7500 roku p.n.e. lasy i zwierzyna zostały przetrzebione, a ludzie zmuszeni do uprawiania ziemi i hodowli. W Starym Testamencie Bóg bowiem przeklął ziemię uprawną i rzekł Adamowi: „Cierń i oset będzie ci ona rodziła”. Adam, Ewa i ich potomkowie musieli teraz ciężko pracować, by zdobyć pożywienie, a erozja pozbawionego gęstej roślinności terenu przynosiła kolejne zmiany klimatu, wyjaławiając ziemię.

Historia biblijnej krainy zawierałaby więc wspomnienie o złotej erze ludzkości i późniejszym niedostatku. Według Rohla, kiedy dawne rajskie tereny przestały dawać wystarczające plony, plemiona zamieszkujące dawny raj ruszyły na Wschód ku przyszłej Ziemi Obiecanej. Przeszły zapewne przez teren doliny Eufratu, a wspomnienie owej „pierwszej katastrofy ekologicznej” zostało przechowane w podaniach Sumerów, którzy opowieści o krainie szczęśliwości i jej tragicznym końcu zapisali na glinianych tabliczkach.

Stąd, zdaniem Davida Rohla, trafiły do Księgi Rodzaju. Brytyjski archeolog nadal szuka dowodów na poparcie swojej teorii, ale bez względu na to, czy ma rację, czy nie, może warto, by przyjrzeli się tej koncepcji uczestnicy niedawnego kongresu klimatycznego w Kopenhadze. Czas zacząć się uczyć na błędach praprzodków!


Jerzy Gracz
Fot. Shutterstock.com

Źródło: Wróżka nr 2/2010
Tagi:
Już w kioskach: 2020

Pozostań z nami w kontakcie

mail fb pic YouTube

sklep.astromagia.pl