Zielony kolor pomaga na migrenę!

Czując, że zbliża się ATAK MIGRENY, mój dziadek zrywał liście chrzanu i owijał nimi głowę. Mnie migrena skazała na życie poza etatem. Teraz oboje już wiemy, że ZIELONE światło i zielone szkła w okularach mogą pomóc na potworny BÓL GŁOWY. 
  
Nieznośny, czai się za zasłoną świetlistych zygzaków. A wraz z nim strach przed atakiem. I bezradność, kiedy przychodzą pierwsze oznaki…

Migrena. Zakładam ciemne okulary, uciekam do domu. Zaciągam zasłony i chowam głowę pod kołdrą. Poszukiwanie ulgi w ciemności to typowa reakcja na światłowstręt towarzyszący migrenie. Bo światło nasila ból. Tylko zielone potrafi go koić. Od niedawna wiem o tym i pomagam sobie, włączając je w ciemnym pokoju. Moje lampki imitują liście bluszczu, do tego zielona żarówka... Ratuję się zgodnie z najnowszymi zaleceniami nauki.

Migrena - przekleństwo w genach 

Ta choroba nie wybiera. Zmagają się z nią damy z wyższych sfer i zwykłe dziewczyny. Stuprocentowi mężczyźni, twardziele też. Na migreny cierpiał mój dziadek dr Władysław Duszczyk. Jako pułkownik Wojska Polskiego otrzymał order Virtuti Militari za męstwo i uratowanie życia oddziałowi, którym dowodził podczas kampanii wrześniowej. Ale ból głowy go paraliżował.

Czując, że zbliża się atak, dziadek zrywał liście chrzanu i owijał nimi głowę. A potem zaszywał się w swojej samotni, by nikt nie widział, jak płacze z bólu. Leki niewiele pomagały. Czasem mówił, że idzie wykopać dół, by włożyć głowę do chłodnej ziemi. Znosił ból godnie, aż do samej śmierci.

Mój syn Adam, podobnie jak ja, pierwszy atak migreny przeszedł około ósmego roku życia. O tym, że nastąpi, wie zwykle kilkadziesiąt minut wcześniej. Ja też wiedziałam w szkole podstawowej, w liceum, na studiach.

Nie mogłam podjąć pracy na etacie, bo nie potrafiłabym przewidzieć nieobecności w biurze. Bo jak udowodnić, że dręczy mnie nieznośny ból, skoro podczas ataku niczego po mnie nie widać? Wolny zawód to w dużym stopniu wynik zniewolenia chorobą, która zwala z nóg, upośledza. Sprawia, że zarówno dziecko, jak i poważny, dojrzały człowiek potrafią walić głową w ścianę z pragnieniem unicestwienia samego siebie. Byle tylko przestało boleć. 

Zieleń - barwa nadziei - zmniejsza ból i depresję

Specjaliści dowodzą, że nadwrażliwość na światło wynika ze specyfiki połączeń w mózgu. W jego części zwanej wzgórzem neurony, przekazujące informacje z siatkówki, krzyżują się z neuronami sygnalizującymi ból. Dlatego światło może nasilić objawy migreny, a ból powodować zaburzenia widzenia.

reklama


Ale zapisy z mózgu i oka potwierdziły, że zielony kolor wywołuje mniejszą aktywność elektryczną niż inne barwy. Taki sam wynik dały eksperymenty na szczurach, którym wszczepiono do wzgórza elektrody – najmniejszą aktywność elektryczną odnotowano w przypadku światła zielonego. Naukowcy wysnuli więc wniosek, że zielone światło i zielone szkła w okularach mogą się okazać pomocne dla osób z migreną.   

W ośrodkach chromoterapii stosuje się światło przepuszczane przez barwne filtry (w tym zielony), dobierane odpowiednio do schorzeń. Naświetlania trwają 20-25 minut. Zieleń działa najkorzystniej i można ją stosować bez ograniczeń – zmniejsza ból i depresję. Osłabia lęk i niepokój, pomaga w walce ze stresem. W naturalny sposób i najkorzystniej wpływa na ludzki organizm.

Aura migrenowa - większe ryzyko chorób serca

Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) zakwalifikowała migrenę do grupy 20 najbardziej obezwładniających przewlekłych schorzeń. Tymczasem tylko u połowy pacjentów nią dotkniętych została w ogóle zdiagnozowana. Zanim rozpocznie się ból, u chorych często występuje aura migrenowa. Jest to zespół zaburzeń neurologicznych poprzedzających atak. Obok nagłego spadku nastroju, mdłości, problemów z mówieniem oraz drętwienia, a nawet niedowładu kończyn pojawiają się zaburzenia widzenia: rozbłyski, plamy, zygzaki lub migoczące mroczki. Obserwuje je u siebie blisko 10 proc. chorych.

Nauka dowiodła, że kobiety cierpiące na tę przypadłość mogą być bardziej narażone na choroby serca i układu krążenia. Jeżeli stosują antykoncepcję hormonalną, wzrasta też u nich ryzyko powstawania zakrzepów krwi zagrażających życiu. Okazuje się, że migrena z aurą jest drugim, po wysokim ciśnieniu krwi, najpoważniejszym czynnikiem ryzyka ataków serca i udarów mózgu. Dopiero za nią znalazły się cukrzyca, palenie papierosów, otyłość i obciążenia dziedziczne.

Co można zrobić, aby zapobiec tym chorobom, jeśli cierpimy na migrenę „z fajerwerkami”? Zdaniem lekarzy: nie palić i regularnie ćwiczyć, dbając o prawidłową wagę. Warto także rozważyć inne formy zapobiegania ciąży niż hormonalne.

Skąd się bierze migrena? 

Przewlekły stres we wczesnym okresie życia powoduje trwałe zmiany na poziomie neurobiologicznym, które mogą się przyczyniać do powstania migreny i wywołanych nią schorzeń. Pismo „Headache” („Ból głowy”) publikuje wyniki badań naukowców z Ball State University w Muncie (Indiana, USA), z których wynika, że migreny i stany zapalne, prowadzące do udarów mózgu, u kobiet mogą być związane z ich ciężkimi doświadczeniami z dzieciństwa. 

Chroniczne bóle głowy dotykają często ofiar przemocy fizycznej lub psychicznej. Także osób, które w dzieciństwie wykorzystywano seksualnie i zaniedbywano, a ich rodzice byli uzależnieni od alkoholu, cierpieli na choroby psychiczne, żyli w separacji, wzięli rozwód, mieli kłopoty z prawem i przebywali w więzieniu.

Prawie 80 proc. kobiet cierpiących na migreny w kwestionariuszach przyznało, że doświadczyły w dzieciństwie przynajmniej jednego z wyżej wymienionych problemów. W grupie kontrolnej odpowiedzi takich udzieliło nieco ponad 20 proc. badanych. 

Seks? Nie dziś, boli mnie głowa - to nie wymówka!

Specjaliści od zaburzeń seksualnych i leczenia niepłodności stwierdzili, że mężczyźni pomiędzy 30. a 40. rokiem życia, którzy mają kłopoty z erekcją, mogą być o 63 proc. bardziej podatni na ataki migreny. Ale nie udowodniono związku między trwałą lub czasową impotencją a ich występowaniem. Mogą ją za to wywołać leki przyjmowane podczas tych ataków.

Badania wskazują także na związek migrenowego bólu głowy z zaburzeniami seksualnymi u kobiet. „Nie dziś, boli mnie głowa” – to nie jest żadna wymówka! Naukowcy wiedzą, że przewlekłe bóle głowy rzeczywiście są przyczyną utraty ochoty na seks. Istotną rolę może tu odgrywać dopamina, neuroprzekaźnik związany zarówno z migreną, jak i ze wszystkim, co się z seksem wiąże.

Dzielmy się zatem sposobami na złagodzenie bólu. Jeżeli zielone światło ma przynieść ulgę choćby kilku osobom, które przeczytają ten tekst, warto było przyjrzeć się wynikom ostatnio opublikowanych badań. Miejmy nadzieję, że medycyna znajdzie w końcu sposób na usunięcie przyczyn, a nie tylko objawów migreny. Nadzieję zieloną jak kolor, który koi ból i leczy. 
 
 
Karolina Duszczyk
fot. shutterstock
Źródło: Wróżka, nr 11/2016
Tagi:
Już w kioskach: 2020

Pozostań z nami w kontakcie

mail fb pic YouTube

sklep.astromagia.pl