Płomień symbolizuje też gorące uczucia. Jest obrazem namiętnej, zmysłowej miłości kochanków, ale i uczuć między małżonkami, czy rodzicami i dziećmi. Ognisko to serce domu – w przenośni i zupełnie realnie. Ogień przez całe wieki był tu staranie podtrzymywany i pilnie strzeżony. Zrozumiecie, dlaczego, jeśli sami, bez pomocy zapałek, spróbujecie skrzesać płomień. Własny ogień zapewniał ciepło, ochronę i możliwość ugotowania jedzenia.
Nic dziwnego, że był centrum życia rodzinnego, że to w nim ukazywały się dusze przodków. Stąd zwyczaj „karmienia” ognia najlepszymi kawałkami jedzenia czy uroczyste witanie i żegnanie go przez domowników. Człowiek rozważny nie powinien pożyczać go sąsiadom, zwłaszcza podczas Wigilii i Wielkanocy, w czasie zasiewu, połogu którejś z domownic czy cielenia się krów.
Również wieczór, gdy nadchodzą ciemności nocy, nie był dobrą porą, by dzielić się ogniem z obcymi.
Tak mocno skoligacony z bogami i zaświatami ogień otaczano szczególnym szacunkiem. Bardzo uważano, by go nie obrazić – stąd witano go i żegnano jak istotę żywą. Ślad tego do dziś pozostał w kościele – przyklękamy tam przed wiecznie płonącą lampką oliwną w ołtarzu.
Ogień uważano za istotę wrażliwą. Urazić mógł go na przykład kontakt z nieczystością, zwłaszcza z kobietą menstruującą – na Nowej Gwinei surowo przestrzegano, by kobieta podczas miesiączki nie zbliżyła się do kręgu ogniska. Na Wschodzie zabronione było otwieranie ust w stronę płomieni, gdyż mogłaby je skazić ślina lub złe słowo. Ogień nie lubił też, by wyciągać w jego kierunku język lub palec, stawać doń tyłem czy grozić siekierą.
Jest w ogniu siła magiczna – kto choć raz patrzył w ogień, ten wie, jak trudno oderwać od niego wzrok… Zapalmy więc ogień w ciepłą noc i zobaczmy, co nam opowie.
Tak silnie związany z zaświatami i sferą boską, ogień ma też moc wróżebną.
• Wysoki i równy płomień ognisk sobótkowych zapowiada urodzaj owoców, sypiące się z nich iskry obrazują dostatek ziarna podczas żniw.
• Ogień w piecu domowym wskazuje nadchodzącą pogodę – przygasający zwiastuje deszcz, a płonący silnie – dobrą pogodę. Podobnie, gdy dym unosi się w górę, następny dzień będzie pogodny, choć zimą sugeruje to również nadejście mrozu, Dym snujący się nisko to zapowiedź pogody wilgotnej, deszczowej i mglistej lub odwilży.
• Gdy ogień w piecu huczy, możemy spodziewać się sporów w rodzinie, syk w kominie to znak, że domownicy są obmawiani przez nieżyczliwych ludzi – pomaga na to sypnięcie w palenisko trzech szczypt soli.
• Gdy węgle lub polana trzeszczą, a iskry wypadają na podłogę, zapowiada to wizytę gości, ale może być też manifestacją obecności zmarłych i ich próbą nawiązania kontaktu z żywymi.
Kto pluł w ogień, po śmierci będzie w piekle lizał rozgrzany do czerwoności kamień – wierzyli nasi przodkowie.
Zuzanna Grębecka
fot. Shutterstock.com
dla zalogowanych użytkowników serwisu.