Elwira urodziła się ze zdolnościami paranormalnymi. Od dziecka potrafiła przewidzieć, co się komu przydarzy w przyszłości. Z zawodu jest plastykiem, nigdy jednak nie chciała pracować w swoim zawodzie. Jej prawdziwą pasją była medycyna niekonwencjonalna. Skończyła kursy bioenergoterapii, chirurgii fantomowej, refleksoterapii i aromaterapii.
Pana Juliana poznała w sklepie z artykułami ezoterycznymi. Dziś wie, że spotkanie nie było przypadkowe. Starszy mężczyzna od dawna szukał kogoś, komu mógłby przekazać swoją wiedzę. Elwira terminowała u niego pięć lat. Jej pierwszym pacjentem był sąsiad, który miał kamicę nerkową. Gdy kamień przesuwał się w przewodzie moczowym, mężczyzna cierpiał potworne katusze. Nie pomagały nawet najsilniejsze środki przeciwbólowe.
– Gdy pani Elwira trzymała w dłoni różdżkę, czułem tak ogromne ciepło, że prawie nie mogłem go znieść – wspomina Jerzy. – Miałem wrażenie, że wewnątrz mojego ciała działa jakaś tajemnicza siła. Po pięciu minutach poszedłem do łazienki i bezboleśnie urodziłem kamień. Poddałem się jeszcze siedmiu zabiegom, po których moja dolegliwość całkowicie minęła. Uzdrowicielka pomaga także parom, które nie mogą mieć dzieci. Jej zdaniem problemy z zajściem w ciążę wynikają często z zakłóceń w ciele eterycznym człowieka.
– Przez dziesięć lat staraliśmy się z mężem o dziecko – opowiada Katarzyna Pawlak. – Z punktu widzenia medycyny konwencjonalnej dawno powinnam być w ciąży, ale tak się nie stało. Przyjmowałam środki hormonalne, miałam dokładnie określony termin owulacji, wszystko na nic. Gdy wybraliśmy się do pani Elwiry, okazało się, że narządy rodne męża i moje wydzielają ujemne promieniowanie. Za pomocą różdżki uzdrowicielka wyrównała bilans energetyczny i trzy miesiące później okazało się, że będziemy mieli dziecko! Nasza córeczka, Justyna, skończyła właśnie trzy lata.
Niekiedy Elwira robi użytek ze swych zdolności jasnowidzenia.
The requested URL was not found on this server.
dla zalogowanych użytkowników serwisu.