Oda to jedna z licznych (obok na przykład Oty, Uty czy Odetty) form imienia Odeta.
Nosiła je, między innymi, druga z chrześcijańskich żon Mieszka I. Książę Polan miał dość bogatą „historię matrymonialną”. W młodości bowiem, jak na poganina przystało, praktykował wielożeństwo. Gall Anonim utrzymywał, że Mieszko miał aż siedem żon, które zmuszony był odprawić z okazji przejścia na chrześcijaństwo i ślubu z Dobrawą. Czeska księżniczka urodziła mu syna (Bolesława Chrobrego) i córkę (Świętosławę), a kiedy zmarła w 977 roku, Mieszko od razu zaczął rozglądać się za nową, politycznie korzystną opcją małżeńską.
I w końcu upatrzył sobie Odę, córkę margrabiego Marchii Północnej. Co prawda, panna była wyświęconą mniszką i od wczesnego dzieciństwa mieszkała w klasztorze, ale taki szczegół nie zraził „gorliwego chrześcijanina” Mieszka. Na jego rozkaz (i przy cichej zgodzie ojca panny) Odę porwano z klasztoru i przewieziono do Polski, gdzie raz dwa odbyło się wesele. Kościół, co prawda, protestował, ale po tym, jak cesarz Otton II wstawił się za Mieszkiem u samego papieża, sprawę załatwiono polubownie. Polska była wówczas zbyt potężna, aby zaczynać z nią waśnie z powodu takiego „drobiazgu”.
Małżeństwo Ody i dobrych 20-30 lat starszego od niej księcia okazało się bardzo udane, choć zostało zawarte wyłącznie ze względów politycznych. Była mniszka urodziła trzech synów, a mąż darzył ją wielką czcią i szacunkiem. Nie był jednak na tyle zakochany, by pozbawić praw do dziedziczenia tronu swojego pierworodnego Bolesława i przekazać je młodszym synom, o co Oda podobno usilnie zabiegała.
Po śmierci Mieszka rozgorzała walka o przywództwo. Oda i jej synowie przegrali to starcie i zostali zmuszeni przez Bolesława Chrobrego do opuszczenia księstwa. Zawiedziona w swoich ambicjach wdowa postanowiła skończyć to, co dawno temu przerwał jej polski książę – wstąpiła do klasztoru w Quedlinburgu, gdzie pozostała aż do śmierci w 1023 roku.
dla zalogowanych użytkowników serwisu.