Wisienka na topie

Prawdziwa konfitura – tylko wiśniowa. Pierogi z wiśniami – sama rozkosz. O napojach z procentami nie wspominając – czy jest coś lepszego od wiśniówki? Wiśnie. Owoce pełni lata.

Wisienka na topieLipcowy poranek. Stragany kolorowe, aż rwą oczy. Wyprawę zaczynam, jak zawsze, od obejścia wszystkich stoisk. Przyglądam się towarom i staram się wybrać najlepszy. Oczywiście mam swoich ulubionych dostawców – specjalistów od świeżych ogóreczków, najlepszej fasolki bez łyka, najpiękniejszych i najtańszych ciętych ogrodowych róż. Tym razem mam wypełnić prośbę mojego męża i kupić piękne wiśnie.

– Może zrobimy dżem wiśniowy, mój ulubiony… – westchnął rozmarzony dziś rano – …a z pozostałych wiśnióweczkę, będzie jak znalazł na chłodniejsze dni.

Wiśnióweczka w mojej rodzinie ma ustaloną tradycję. Jest to ulubiony likier pań. Szczególną sympatią darzyła wiśnióweczkę amerykańska siostra stryjeczna mojej mamy. Ciocia Andzia (tak ją nazywaliśmy) ilekroć odwiedzała Polskę, zaopatrywała się w stosowny zapas „Cherry Cordial”. Bardzo elegancka pani, właścicielka dużej kwiaciarni, po całodziennej pracy, zawsze na wysokich szpilkach, lubiła wieczorem usiąść z nogami do góry, popijając „night cup” – wieczornego drinka przed snem. Wiśnióweczka doskonale jej robiła, „bo to taki delikatny likierek…”.

Ciocia Andzia nie wiedziała, że ów likierek miał prawie 40%! Patrzy na mnie teraz ze swojej chmurki. Robię więc mój targowy wiśniowy rekonesans. Jest w czym wybierać. Mimo deszczowej wiosny owoce są piękne. Wielu kupujących wychodzi z targu z łubiankami pełnymi dorodnych wiśni. Co z nich zrobią? Może zasypią cukrem i będzie piękny, rubinowy, odrobinę cierpkawy sok? Może siądą całą rodziną do drylowania i usmażą wspaniałą konfiturę?

Kupię wiśni więcej. Oprócz dżemu i wiśniówki zrobię pierożki, które uwielbia mój syn i poeksperymentuję z wiśniowym chutneyem – pikantno-słodkim sosem do wędlin i mięs. A w niedzielę, gdy zjemy już rodzinny obiad, zaskoczę wszystkich klasycznym tortem szwarcwaldzkim. Cherry on the top – wisienka na topie!

reklama

Wisienki z kruszonką
Pyszny prosty deser uwielbiany nie tylko przez dzieci.
W garnku rozpuść około 2 łyżek masła, dodaj mniej więcej pół kilo wydrylowanych wiśni i 2 łyżki brązowego cukru, wymieszaj. Smaż na małym ogniu do czasu, aż owoce będą miękkie, a sok trochę odparuje. Wiśnie wyłóż do żaroodpornych kokilek (można wcześniej wysmarować je odrobiną masła). Z mąki, cukru i masła przygotuj kruszonkę (proporcje tak jak na kruche ciasto – 2 : 1 : 1) i posyp nią wiśnie. Wstaw do nagrzanego do 180°C piekarnika i zapiekaj do czasu, aż deser się przyjemnie zrumieni. Podawaj na ciepło. Można na wierzchu położyć gałkę lodów waniliowych.

Chutney wiśniowy
Zużyłam do niego kilogram wiśni i podałam z pieczoną kaczką na zimno – świetne! Zrobię więcej!
Umyte i wydrylowane wiśnie wrzuć do garnka, dodając zmiażdżone 2-3 ząbki czosnku i kieliszek octu z czerwonego wina. Smaż około 20 minut. Dołóż 3/4 szklanki cukru, troszkę soli, pokruszoną lub sproszkowaną papryczkę chilli, listek laurowy, kawałek kory cynamonu i smaż na małym ogniu, najlepiej na płytce, około godziny. Dodaj zmielone lub utarte w moździerzu kilka ziaren ziela angielskiego i kilka goździków, wymieszaj i podgrzewaj jeszcze chwilę. Spróbuj i dopraw do smaku cukrem lub solą.

Źródło: Wróżka nr 7/2010
Tagi:
Już w kioskach: 2020

Pozostań z nami w kontakcie

mail fb pic YouTube

sklep.astromagia.pl