Zwierzęta bardzo lubią TE rzeczy. Przez kilka tygodni w roku myślą wyłącznie o szybkim seksie z jak największą liczbą partnerów. I w ogóle się z tym nie kryją.

Mało tego, uprawiają seks nie tylko po to, żeby przedłużyć gatunek, ale również dla przyjemności. Zoolodzy i badacze zwierzęcych emocji nie mają co do tego żadnych wątpliwości. – To, że wilki ograniczają swoją aktywność seksualną wyłącznie do pory godów, wynika nie z tego, że TEGO nie lubią, ale z tego, kim są – twierdzi Marc Bekoff, autor książki „O zakochanych psach i zazdrosnych małpach”.
– Uprawiając seks, zwierzę staje się podatne na ataki. Na przykład wilk zostaje „zablokowany” wewnątrz samicy na pół godziny. Poza tym, jeśli wilki zrobiłyby TO w lecie, byłoby to błędem z punktu widzenia planowania rodziny, bo ich delikatne młode narodziłoby się w samym środku zimy.
Seks wprawia w ruch królestwo zwierząt. Zaloty uskrzydlają nawet najpowolniejsze zwierzę świata, czyli leniwca. Ten słynny obibok, na co dzień poruszający się z prędkością 0,2 km/godzinę, podczas godów zaczyna żyć na przyspieszonych obrotach (0,4 km/godzinę). Szukając najlepszej partii, samice łaskawszym okiem patrzą na absztyfikantów, próbujących oczarować ich zalotnym tańcem, zapachem, podarkami czy choćby, jak pawiany, bardziej szkarłatnym odcieniem czerwieni na pośladkach.
Dzikie amory, choć bezpruderyjne, bywają też bardzo romantyczne. Żyjący w słodkich wodach Amazonki i Orinoko delfin inia, kiedy się zakocha, wyrusza na poszukiwania najpiękniejszych wodorostów porastających dno rzeki, a następnie przynosi je wybrance. Zauroczony lew odda lwicy swoją zdobycz, choćby sam miał umrzeć z głodu. Słonie pieszczą się nawzajem trąbami. Słodkowodne ryby molinezje w trakcie gry wstępnej „całują się” po brzuchach, a gurami przyciskają do siebie swoje wydatne „usta” przez ponad 10 minut. To jednak wszystko nic przy lwach morskich, które w ramach zalotów namiętnie „miziają się” pyskami przez bite dwie godziny. Ale kiedy zwierzę spotyka zwierzę, bywa też bardziej namiętnie.
Lis nie odstępuje lisicy na krok, podskakuje, liże ją po pysku, trąca nosem, szarpie, podszczypuje zębami. Jeszcze bardziej żarliwe są zaloty wilków, kiedy to basior tańcząc wokół wadery, przywarowuje i cały czas machając ogonem, dźwiga wysoko zad.
Natura lepsza niż kamasutra
Ważny jest akt. Podczas gdy człowiekowi zajmuje on statystycznie „marne” 11 minut, norniki kopulują 40 godzin, grzechotniki 22, żółwie 10, a nosorożce półtorej godziny. O takich wynikach możemy jedynie pomarzyć. Są też i tacy, którzy załatwiają wszystko w mgnieniu oka. Stosunek delfinów trwa 12 sekund, ale już alpejski świerszcz Anonconotus alpinus kopuluje co 18 sekund, bo w przeciwieństwie do innych owadów nie musi po stosunku odpoczywać dwóch dni.
dla zalogowanych użytkowników serwisu.