|
Gronostaj
Zabójczy freestyleWszędzie go pełno. Brązowo-białe futerko biega, miota się, tarza, podskakuje na trawie, jakby wstąpił w nie diabeł. Albo jakby tańczyło akrobacje w stylu wolnym. Gronostaj (Mustela erminea) jest najbardziej nieobliczalnym artystą królestwa zwierząt. Myśliwi nazywają jego popisy „tańcem śmierci”. Wielokrotnie widziano bowiem, jak zahipnotyzowany popisem drapieżnika zając przystawał i patrzył jak urzeczony. Gronostaj zaś skwapliwie korzystał z okazji, by po wyczerpującym tańcu co nieco przekąsić. Ale może to być też kwestia przypadku. Jest też inne wytłumaczenie tego dziwacznego zachowania. Według niego łowca sam pada ofiarą nicienia. Pasożyt ten wywołuje powstawanie narośli kostnych, uciskających układ nerwowy gronostaja. Innymi słowy, obłąkańczy freestyle może wcale nie być wyrachowana pułapką, ale objawem choroby neurologicznej. Tak czy siak zapiera dech w piersiach. |
|
Danio pręgowane
Disco rybkaJest bardziej muzykalna niż szympans. Danio pręgowane (Danio rerio) to jedyna ryba, która czuje rytm. Parzysty beat „Bez VAT, bez VAT!” to dla niej pestka. Zapamiętuje go i powtarza (drganiami ciała) nawet po 20 sekundach. Według naukowców to niezwykłe poczucie rytmu chroni ją przed drapieżnikami. |
Hubert Musiał
Fot. Nature.pl/BeW, BIOSphoto/Makmedia, Shutterstock.com
dla zalogowanych użytkowników serwisu.