Pora na porządki

Rytuały oczyszczania istnieją we wszystkich religiach i starych, jeszcze pogańskich systemach wierzeń. Katolicki post przed świętami Wielkiejnocy to nie tylko czas wyrzeczeń i umartwiania, ale wielkie oczyszczenie przed obrzędem odrodzenia. Wielki Post nie bez kozery następował kiedyś po karnawale – czasie, kiedy w majestacie prawa i obyczaju można było jeść i robić rzeczy niezdrowe, tuczące i wątpliwe moralnie.

Pora na porządki Człowiek czasem potrzebuje sobie popuścić. Ale potem następował okres posypywania głowy popiołem, prostej, umiarkowanej i bardzo zdrowej diety, rekolekcji, spowiedzi. Tradycja korzystania z rosyjskich bani, tureckich łaźni i fińskiej sauny to także sposób na systematyczne oczyszczanie. Dziś, jak nigdy dotąd, potrzebujemy detoksykacji nie tylko duchowo i psychicznie. Nasze ciała trzeba wspomóc w pozbyciu się nagromadzonych w komórkach złogów, których nie potrzebujemy.

Wewnętrzne MPO

Wątroba i nerki to dwa filary systemu detoksykacji. Wątroba rozkłada i neutralizuje chemikalia, które dostają się do organizmu. Dzieła dopełniają nerki filtrujące krew. Ale swojego sprzątacza ma każda komórka! To enzym, który nazywa się jak agent tajnej służby – cytochrom P450. Namierza każdą podejrzaną cząsteczkę i daje sygnał do powstania armii niszczycielskich wolnych rodników, które przerabiają agresora, tak by mógł zostać usunięty.

Pracę cytochromu wspomaga glutation – substancja, która dba o to, by posczepiać szkodliwe cząsteczki w związki rozpuszczalne w wodzie lub w tłuszczach, bo w takiej postaci można je wyprowadzić na zewnątrz. Trzecim muszkieterem jest glikoproteina P, białko obecne głównie w jelitach, które dosłownie wypompowuje niepotrzebne związki, uniemożliwiając im osadzenie się na ściankach przewodu pokarmowego. Detoksem jest każdy oddech, każda kropla potu, nie mówiąc już o wizycie w toalecie.

reklama

Jeśli mamy takich strażników, to po co nam jeszcze diety oczyszczające? Bo nasze wewnętrzne MPO, jak pracoholicy, cierpi czasem na zespół wypalenia. Pochłaniamy coraz więcej związków, których organizm nie potrzebuje i nie umie wykorzystać. Z samych dodatków do żywności i kosmetyków możemy wchłonąć dziennie 10-20 gramów takiego śmiecia. Do ich zneutralizowania cytochrom P450 potrzebuje coraz więcej wolnych rodników. Czasem tak dużo, że przekraczają masę krytyczną i niczym zdemoralizowana armia zaczynają niszczyć zdrowe komórki własnego organizmu.

Przy zmasowanym ataku toksyn buntuje się też wątroba, która choć jest bardzo sprawna i potrafi się znakomicie regenerować, nie wytrzymuje tempa. Pojawia się też wiele nowych związków, których ani cytochromy, ani przetwórnia chemiczna, jaką jest wątroba, nie rozpoznają i nie atakują.



TEST

Co mówi twój organizm?


Jeżeli jest przeciążony toksynami, wysyła sygnały ostrzegawcze. Rozwiąż test i sprawdź, czy Twój podniesie alarm. Przy każdym zdaniu określ, jak często zdarza Ci się opisany w nim stan. Do wyboru masz trzy odpowiedzi rzadko – 0 pkt, czasami – 1 pkt, i często – 2 pkt. Podlicz sumę i sprawdź wynik.

  1. Czuję się zmęczona
  2. Mam trudności z zasypianiem
  3. Trudno mi się skoncentrować
  4. Jestem nerwowa
  5. Wyglądam na wykończoną
  6. Łamią mi się paznokcie i mam włosy bez połysku
  7. Mam nieświeży oddech
  8. Mój pot nieładnie pachnie
  9. Męczą mnie wzdęcia i inne problemy trawienne
  10. Kiedy wchodzę po schodach, już na trzecim piętrze łapie mnie zadyszka
  11. Cierpię na ciężkie nogi i mam skłonność do obrzęków
  12. Mam głód na słodycze lub sól
  13. Palę papierosy
  14. Piję alkohol
  15. Jem w fast-foodach, kupuję mrożoną pizzę lub inne półprodukty albo jedzenie w puszkach



Wyniki:

0-4 punkty
Twój organizm radzi sobie z toksynami na bieżąco. Profilaktycznie możesz jednak robić sobie raz w tygodniu lub dwa razy w miesiącu oczyszczający dzień owocowo-sokowy.

5–10 punktów
Najwyraźniej zgromadziłaś już trochę toksycznego balastu. Zmień dietę, wprowadzając więcej świeżych owoców i warzyw. Ogranicz ilość wypijanej kawy do najwyżej jednej dziennie. Zamiast kilku filiżanek czarnej herbaty sięgnij po zieloną lub czerwoną albo po herbatki owocowe. Pij przynajmniej cztery szklanki wody dziennie. Wiosną przyda się kuracja oczyszczająca.

11 lub więcej punktów
Twój organizm nagromadził już taką ilość toksyn, że nie jest w stanie sam ich usuwać. Przeprowadź kurację oczyszczającą. Najlepiej, jeśli ją powtórzysz cztery razy, w czasie każdej zmiany pór roku.

Źródło: Wróżka nr 3/2007
Tagi:
Już w kioskach: 2020

Pozostań z nami w kontakcie

mail fb pic YouTube

sklep.astromagia.pl