Jadłospis dla łakomczucha

Mój Adam chyba nigdy nie schudnie, te ich obiadki służbowe... Niby wykształcony facet, a kalorii zliczyć nie potrafi! Kłamie i jeszcze się stawia! - żaliła się Ela.

Jadłospis dla łakomczucha - Znam to. Co ja się namęczyłam z Jasiem, zanim nie wprowadziłam mu diety Montignaca! Teraz waży o 18 kg mniej. - Anna promieniała dumą. - Polecam Adasiowi: będzie się opychał pysznościami, a schudnie szybko, bo jest gruby, a grubi najprędzej gubią zbędne kilogramy...

Zdaniem francuskiego biznesmena, Michaela Montignaca, który po latach walki z otyłością opracował dietę o nazwie: "Metoda Montignac" (MM) i sprawdził ją na sobie z dobrym skutkiem, nadwagę "napędzają" nam węglowodany. Gdy zjemy ich za dużo lub niewłaściwej jakości, poziom cukru we krwi skacze w górę. Trzustka reaguje na to wyrzuceniem zwielokrotnionej dawki insuliny, aby przenieść glukozę z krwiobiegu do wszystkich komórek organizmu. Poziom cukru spada wówczas poniżej normy i... łakniemy znów czegoś słodkiego.

Tymczasem "niezagospodarowane" nadwyżki insuliny pobudzają do działania enzymy odpowiedzialne za budowę tkanki tłuszczowej i usypiają enzymy rozkładające tłuszcze. Dieta Montignaca nie polega na liczeniu kalorii jedzonych potraw czy zmniejszaniu ich porcji, lecz na takim łączeniu ciężko- i lekkostrawnych pokarmów podczas jednego posiłku, by ich wskaźnik IG nie był wyższy niż 50.

Co to jest IG?

Indeks Glikemiczny (IG) to wskaźnik określający reakcję organizmu na produkty zawierające cukier. Liczbę 100 przyjęto jako współczynnik dla glukozy. Inne produkty spożywcze mają współczynnik wyższy lub niższy niż 100 - trzeba go sprawdzać w specjalnych tabelach. Warto też zapamiętać zasadę: im niższy współczynnik IG, tym łatwiej chudnąć, gdyż trzustka nie jest atakowana nadmiarem cukru.

reklama

Montignac dzieli dietę na dwie fazy:

I - chudnięcie

  • Układamy menu o jak najniższym IG.
  • Jadamy 3-4 posiłki dziennie co 3 godzinny, żadnego nie opuszczając.
  • Pijemy wodę mineralną niegazowaną (2 litry dziennie), między posiłkami.
  • Sery wolno jeść wyłącznie po obiedzie.
  • Jemy tylko makaron z pszenicy durum, najlepiej razowy, gotowany al dente.
  • Pieczywo - tylko z pełnej mąki: na śniadanie bez ograniczeń, na obiad i kolację wyjątkowo, przed serami.
  • Tylko niskotłutłuszczowe nabiały.
  • Owoce jadamy surowe, najlepiej 30 minut przed śniadaniem lub 3 godziny po jedzeniu. Wyjątek stanowią niskoglikemiczne jagody, truskawki, jeżyny.
  • Warzywa bogate w błonnik (brokuły, kapusta, sałata) mają niskie IG.
  • Ziemniaków wystrzegamy się; zastępujemy je soją, soczewicą, fasolą, ciecierzycą, grochem, pieczarkami.
  • Ryby wybieramy bardziej tłuste, mięso - chude, z wyjątkiem gęsiny.
  • Cukier wykluczony; można używać fruktozy, jednak słodziki starajmy się ograniczać do minimum, bo mogą powodować wyrzut insuliny. Z tegoż powodu unikamy mocnej kawy i herbaty. Dozwolone są niewielkie ilości alkoholu (kieliszek wina, szklanka piwa) i gorzka czekolada o zawartości kakao ponad 70 procent. Generalnie, jeśli chodzi o węglowodany, Montignac dzieli je na dobre (IG poniżej 50), które poziom glukozy podnoszą minimalnie i złe (IG powyżej 50), które tuczą. Podczas diety nie wolno jeść "złych".
  • Dziennie powinno się spożyć po 1 gramie białka na każdy kilogram aktualnej wagi ciała (metabolizm białek pochłania dużo energii), przy czym ważne jest, aby menu obejmowało proteiny tak pochodzenia zwierzęcego, jak i roślinnego.


II - utrzymanie wagi


Następuje po schudnięciu. Jeszcze jadamy węglowodany o IG nie wyższym niż 50, ale powoli zaczynamy łączyć je z tłuszczami.
Jak długo trwamy na diecie? 2-3 miesiące, czasami dłużej, dopóki nie utrwali się nowa figura, a trzustka nie uspokoi się zupełnie. Jeżeli powrót do sposobu odżywiania sprzed diety MM spowoduje gorsze samopoczucie i przybieranie na wadze, znaczy to, iż nasza trzustka nie funkcjonuje perfekcyjnie i kulinarny styl Monignaca zapewne trzeba na zawsze uznać za własny. Zresztą warto: to bardzo zdrowa dieta, regulująca procesy metaboliczne na bieżąco, poprawiająca odporność, przysparzająca witalności. No i niejednego uchroniła przed cukrzycą.
Zainteresowanym dietą polecam książki M. Montignaca:
"Dieta dla biznesmena" i "Jeść, aby schudnąć".

CO I JAK MOŻNA JEŚĆ

ZESTAW I
Śniadanie: sok jabłkowy, pomarańcza,
2-3 kiwi, łyżka jagód, müsli z mlekiem 0% lub sojowym.
Obiad: zupa ogórkowa, gołąbki z mięsem i pieczarkami w sosie pomidorowym, jabłko pieczone.
Kolacja: zupa z soczewicy, łosoś wędzony.

ZESTAW II
Śniadanie: herbata lub kawa, jajecznica z 2-3 jaj na szynce lub bekonie, szczypiorek, sól, pieprz. Sałatka (2 pomidory, papryka czerwona, 1/2 ostrej papryczki, cebulka, po łyżce natki i mięty, winegret na oliwie z sokiem cytryny).
Obiad: filiżanka zupy fasolowej, eskalopki cielęce, surówka z kiszonej kapusty, soczewica zielona. Ser żółty.
Kolacja: ryba duszona w warzywach, jogurt naturalny bez cukru

ZESTAW III
Śniadanie: sałatka (pół główki sałaty, 100 g fety, 2 pomidory, 1/2 cebuli, 1/2 zielonej papryki, 10 oliwek, czosnek, oregano, sól i pieprz; zalać winegretem na oliwie z sokiem cytryny). Kawa lub herbata.
Obiad: zupa jarzynowa bez marchwi, gęsina z pieczarkami, ryż brązowy, ogórki kiszone.
Kolacja: krem z brokułów, makrela wędzona, pomidor, ogórek.


Tekst: Alicja Sienkiewicz

ilustr.: Dagmara Smoktunowicz

 

Źródło: Wróżka nr 1/2004
Tagi:
Już w kioskach: 2020

Pozostań z nami w kontakcie

mail fb pic YouTube

sklep.astromagia.pl