Na tytanie

Swoją ciekawość mogliśmy zaspokoić dopiero po upływie siedmiu lat. Tyle bowiem potrzebował lądownik Huygens, by dotrzeć do największego księżyca Saturna – Tytana.

Na tytanie Naukowcy z napięciem czekali na dane, jakie sonda prześle na Ziemię. Mieli nadzieję, że jeden z najbardziej intrygujących obiektów w Układzie Słonecznym wreszcie odsłoni zazdrośnie chowane tajemnice. Tymczasem pierwsze sygnały, które do nich dotarły, zamiast rozwiązania zagadki przyniosły jeszcze więcej pytań...

Wszystko zaczęło się w 1973 roku, kiedy sonda kosmiczna Voyager – przelatując obok Saturna – przekazała na Ziemię informacje o docierających z powierzchni planety wiązkach fal radiowych, które miały zadziwiająco regularne cykle. Czyżby trafiono na oznaki wysoko rozwiniętej cywilizacji? Trudno było w to uwierzyć, bo Saturn jest zbudowany z gazu, więc na jego powierzchni nie mogła powstać jakakolwiek forma życia. Więc gdzie? Dalsze nasłuchy sprecyzowały źródło fal. Nie pochodziły z Saturna, ale z jednego z jego księżyców – z Tytana.

Na tytanie Trzeba wiedzieć, że do tej pory wykryto już 31 księżyców Saturna, a każdy z nich zachowuje się w sposób urągający znanym nam prawom kosmicznej fizyki. A to krążą w przeciwnych kierunkach, a to zmieniają czas obrotu wokół własnej osi, a to znowu nie obracają się w ogóle, by potem ruszyć ostro do przodu, na dodatek zmniejszając lub zwiększając tempo obiegu wokół planety. Zachowują się tak, jakby ktoś nimi kierował, pokonując prawa grawitacji.

Wśród tych ekstrawaganckich księżyców Tytan zdaje się najpoważniejszy. Już sama jego wielkość (ma średnicę długości 5800 km – jest większy od Plutona czy Merkurego!) budzi respekt. Ponadto jest zbudowany z twardych skał i otoczony gęstą atmosferą, która w przeważającej większości składa się z azotu. Na dodatek okazało się, że – tak jak Ziemia – cierpi na efekt cieplarniany i krążą nad nim gęste chmury azotowo-metanowe, które mogą zmieniać się w stan ciekły (deszcz), gazowy (parę) lub stały (lód).

Jednym słowem panują tam dokładnie takie warunki, jak na naszej planecie, tyle że środowisko jest bogate w metan, a ubogie w tlen. Ale czy w tych warunkach mogłoby narodzić się życie? Tym bardziej, że na Tytanie średnia temperatura wynosi –180ˇC, a ciśnienie atmosferyczne – 1,6 barów...


reklama
Źródło: Wróżka nr 5/2005
Tagi:
Już w kioskach: 2020

Pozostań z nami w kontakcie

mail fb pic YouTube

sklep.astromagia.pl