Układ dobrych napięć

Do tych ćwiczeń nie potrzeba specjalnych przyrządów, stroju, sal, muzyki. Możecie je robić w łóżku, w kuchni czy na dywanie w salonie. Są najprostsze na świecie, nie grożą kontuzjami, więc spokojnie wykona je nawet osoba ze sfatygowanym za biurkiem kręgosłupem.

Układ dobrych napięć O ćwiczeniach izometrycznych pisaliśmy szerzej w numerze wrześniowym „Wróżki” z 2007 roku. Dziś tylko krótkie przypomnienie. Gimnastykę izometryczną wymyślił chorowity chłopiec, który chciał zostać siłaczem. Polega ona na napinaniu i rozluźnianiu mięśni, bez wykonywania ruchu. Wystarczy 5 minut ćwiczeń dziennie, żeby sylwetka zaczęła się zmieniać.

Dzięki gimnastyce izometrycznej możemy „wyprostować” kręgosłup, pozbyć się bólu pleców, rozluźnić stawy i pięknie wymodelować mięśnie. Ćwiczyć można nawet wtedy, gdy z powodu kontuzji jesteśmy w gipsie. Siłowanie się z gipsem przyspiesza zrastanie się kości i sprawia, że rehabilitacja po kontuzji jest krótsza. Gimnastyka w parze jest jeszcze skuteczniejsza. Mobilizujemy się wzajemnie, dlatego nawet nie czujemy, że zrobiliśmy więcej niż w pojedynkę. Do tego możemy się dotykać, patrzeć sobie w oczy, więc ćwiczenia są też gimnastyką dla emocji.

1. Turbo-łapki


Stajecie wyprostowani naprzeciwko siebie. Ręce ugięte w łokciach. Jedna osoba ma dłonie zwrócone wnętrzem do góry, druga kładzie swoje na nich, wnętrzem do dołu, jak podczas gry w łapki. Tylko w naszym ćwiczeniu ręce mocno przylegają do siebie. Osoba na górze ciśnie w dół, osoba na dole się opiera. Napinacie mięśnie na 6 sekund, rozluźniacie przez 12.

Powtórzcie ćwiczenie 5 razy. Potem zmieńcie pozycję. To, które miało ręce na dole, teraz ma na górze. W tym ćwiczeniu intensywnie pracują ramiona. Kiedy ręce są na dole i stawiają opór, kształtują się bicepsy, czyli marzenie mężczyzn. Przy dłoniach naciskających pracują tricepsy, czyli mięśnie położone z tyłu ramion. Wiosną będą ładniej wyglądały w sukienkach bez rękawów. Poza tym podczas pracy dłoni spory wysiłek robią też mięśnie piersiowe, modelując biust i prostując plecy.

reklama
404 Not Found

Not Found

The requested URL was not found on this server.


2. Rozwijanie skrzydeł


Stoicie naprzeciwko siebie. Jedna osoba ma ręce opuszczone wzdłuż tułowia, druga chwyta je powyżej łokci. Złapany w uścisk próbuje unieść wyprostowane ręce w bok do poziomu. Druga osoba z całej siły jej w tym przeszkadza. Pamiętajcie, żebyście obydwoje nie pochylali się, tylko stali wyprostowani jak struny. Tak jak poprzednio, napinajcie mięśnie przez 6 sekund, odpoczywajcie 12. Zróbcie 5 powtórzeń. Potem zmieńcie układ. Osoba trzymająca staje się pochwyconą.

Znów zróbcie 5 powtórzeń 6-sekundowych napięć z 12-sekundowymi przerwami. U osoby, która próbuje podnieść ręce, najmocniej pracuje mięsień kapturowy, czyli ten, który ciągnie się jak kaptur od szyi do niemal połowy pleców i na boki do ramion. Dzięki tej pracy prostujemy górną część pleców i wzmacniamy mięsień trzymający szyję w pionie. Poza tym ładnie modelują się zewnętrzne powierzchnie ramion. Małą pracę dokłada mięsień piersiowy. U osoby, która trzyma, właśnie on wykonuje najcięższe zadanie.

Źródło: Wróżka nr 2/2008
Tagi:
Już w kioskach: 10/2025

Pozostań z nami w kontakcie

mail fb pic YouTube

Promocja wróżka