Dziewczyny NIE płacą

On nie zapłacił za kawę? Jest skreślony. Nie przepuścił w drzwiach i nie podał płaszcza w szatni? Źle wychowany prostak. I tak myślimy my – kobiety nowoczesne? Tak! Bo równouprawnienie jest oczywiście fajne, ale... bez przesady!

No i kto ma płacić: on czy ona?...Słyszałaś o „syndromie wyciąganego portfela”? Polega on na tym, że gdy na randce przychodzi do płacenia w kawiarni lub restauracji, kobieta bez zastanowienia wyciąga portfel i zdecydowanym tonem mówi: „Płacę za siebie”. Dla wielu pań to demonstracja ich niezależności i samodzielności. Oznaka tego, że najważniejsze między kobietą i mężczyzną jest partnerstwo i równość. Tego, że od mężczyzny oczekują traktowania z szacunkiem. Brzmi sensownie, prawda? Taki jest teraz (teoretycznie) ideał związku, do którego większość z nas dąży. Gdy przyjrzeć się temu bliżej, sprawa się jednak komplikuje.

Niech płaci

Bo dla faceta to, że kobieta płaci za siebie, nie tylko oznacza: „mam do czynienia z nowoczesną dziewczyną”. Przede wszystkim jest informacją: „jestem samowystarczalna” i „nie potrzebuję twojej opieki”. Kobieta, która od początku znajomości wyciąga portfel, dla wielu panów ma większy urok niż ta, która nie rwie się do płacenia za swoją kawę i ciastko. Dlaczego? Bo dla nich to sygnał, że nie trzeba się przy niej za bardzo starać i mieć za dużo zobowiązań. Skoro ona twierdzi: „poradzę sobie w życiu sama”, to dla niego znaczy więcej przyjemności ze znajomości, a mniej obowiązków.

Czy rzeczywiście chcesz, żeby potencjalny partner tak myślał? Czy zawsze najważniejsza jest samodzielność i niezależność finansowa? Trudne pytania, bo kobiece pragnienia wcale nie są takie proste.

Z jednej strony, świetnie dajesz sobie radę w życiu zawodowym i domowym. Ciesz się, że masz swoje pieniądze i możesz z nimi robić, co ci się podoba. Z drugiej – sama przyznaj – marzysz przecież o tym, by ktoś się tobą zaopiekował i zajął twoimi sprawami. Żebyś przynajmniej od czasu do czasu mogła odpocząć od myślenia, z czego spłacić ratę kredytu, za co kupić nową pralkę i co zrobić, gdy zacina się zamek w drzwiach.

reklama

Żebyś mogła liczyć na kogoś, kto w kryzysowej sytuacji, gdy na przykład dostaniesz wypowiedzenie z pracy lub się rozchorujesz, będzie cię wpierał i zajmował się tobą. Ale skąd o tych pragnieniach ma wiedzieć mężczyzna, który na pierwszej randce słyszy od dziewczyny: „płacę za siebie”? Jak ma poczuć się kimś odpowiedzialnym za kobietę, z którą chce się związać?

Dlatego tradycyjne oczekiwanie, że to facet płaci na randkach, ma swój głęboki sens. W ten sposób wchodzi on w męską rolę: kogoś odpowiedzialnego za drugą osobę. Pokazuje: chcę być dla ciebie mężczyzną, a nie tylko kolegą. Bo przecież kolega nie płaci za dziewczynę, która jest dla niego tylko kumplem. Gdy kobieta zgadza się, by to partner uregulował rachunek, pokazuje mu, że liczy na niego i docenia go jako mężczyznę. Wtedy ma szansę na związek, w którym będzie miała i szacunek, i wsparcie.

Mężczyzna na wagę złota

„Co wspólnego mają mężczyźni i miejsca parkingowe? To, że większość dobrych jest już zajęta”. Ten żart nieźle pokazuje to, co czuje wiele świetnie wykształconych, ciężko pracujących, dobrze zarabiających i atrakcyjnych kobiet. Po prostu trudno o odpowiedniego kandydata na życiowego partnera. Czy tylko dlatego, że po świecie chodzi coraz więcej wyrobów mężczyznopodobnych zamiast prawdziwych mężczyzn? To jedna strona medalu. Ale nic nam nie da narzekanie na wygodnickich maminsynków i zajętych sobą narcyzów. Znacznie więcej szans na spotkanie mężczyzny swojego życia ma kobieta, która uświadomi sobie, czego od niego tak naprawdę chce.

A chce ogromnie dużo! Z badań prowadzonych przez Davida Bussa, amerykańskiego psychologa, wynika, że niezależnie od kraju i kultury kobietom najbardziej podobają się mężczyźni, którzy są od nich mądrzejsi, bogatsi i mają wyższy status. Nawet jeśli kobieta zarabia miliony, to i tak szuka partnera, który będzie miał większy majątek od niej! Jeśli nie znajdzie takiego, woli być sama, niż żyć z kimś o gorszym statusie.

Źródło: Wróżka nr 9/2010
Tagi:
Już w kioskach: 2020

Pozostań z nami w kontakcie

mail fb pic YouTube

sklep.astromagia.pl