Chudnij na wiosnę

Już za chwileczkę, już za momencik zrzucimy kurtki i swetrzyska. A pod nimi… No właśnie, jeśli nie do końca jesteście zadowolone z tego, co pod nimi, proponujemy...

Wcale nie dietę cud, a trochę ziółek, soków warzywnych i wiśniowych ogonków. Darujmy sobie rady, żeby jeść połowę albo zrezygnować z mięsa. Są oczywiście ze wszech miar słuszne, ale ktoś, kto lubi jeść, nigdy z nich nie skorzysta. Jednak zanim odsłonimy ciało, warto trochę nad nim popracować. Generalna zasada jest taka: więcej pij i mniej jedz, dużo spaceruj.

Do tego przyprawiaj jedzenie specjalnymi ziołami. Nie kupuj jednak sklepowych mieszanek, w których nie widać listków. Wybierz zioła w aptece, a wiosną i latem wyhoduj sobie w doniczkach lub przed oknem własne krzaczki. Jedne ziółka pomogą usunąć oponki, inne przytępią nieco apetyt, jeszcze inne zadziałają jak wypełniacze w żołądku, więc nawet gdybyś chciała, nie uda ci się za dużo zjeść.

Przede wszystkim warto zawsze przyprawiać mięsa i zupy ziołami, które pomagają wytwarzać soki żołądkowe i rozkurczają mięśnie jelit. Nie trzeba ich Bóg wie gdzie szukać, każdy ma pewnie w domu majeranek, bazylię (doskonale rozprawia się z białkiem i tłuszczami, reguluje więc dodatkowo poziom cholesterolu), tymianek, kminek i rozmaryn. Gdy natrzemy nimi mięsa, doprawimy sery, zupy i farsze oraz posypiemy sałatki – mamy gwarancję, że lepiej i szybciej je strawimy. Każdą ucztę warto popić herbatką miętową, która zwiększa wydzielanie żółci lub imbirową (rozgrzewa, poprawia krążenie, przyśpiesza przemianę materii).

Zamiast kupować cudowne herbatki na odchudzanie, które zwykle po prostu przeczyszczają (portfele też), a używane zbyt często, rozleniwiają jelita, warto trochę się pobawić i opracować samemu dobrą i skuteczną mieszankę. Warto na przykład sięgnąć po lubczyk, (powinien nim pachnieć każdy porządny rosół). Ta piękna i wonna roślina łagodzi bóle brzucha, wzdęcia, niestrawności i wspomaga trawienie.

Młode liście lubczyku można dodawać do twarogów, jogurtów, z suszonych parzyć herbatę i popijać dwa-trzy razy dziennie. Z kolei mniszek pospolity poprawia pracę i wątroby, i żołądka, a skrzyp polny, drugi chwast cudownie działający na figurę – dzięki krzemionce przyspiesza przemianę materii. Trawienie pobudza również krwawnik pospolity, który przy okazji pomaga lepiej przyswajać składniki odżywcze z jedzenia.

Jest wreszcie jeszcze jedno cud zielsko. Rzeżucha. Wysiewana tylko raz do roku, na Wielkanoc. Tymczasem powinna być stałym składnikiem diety każdego, kto chce mieć ładną figurę. Ma masę witamin, oczyszcza krew, dezynfekuje drogi moczowe, przyspiesza trawienie. Jak ją wyhodować, wie nawet przedszkolak. Kolejnym odchudzającym dodatkiem do potraw jest ocet jabłkowy. Reguluje trawienie, popawia pracę nerek i uaktywnia układ odpornościowy, a w efekcie oczyszcza organizm i sprawia, że chudniemy!

Na tym jednak nie koniec. Warto pić soki warzywne, zwłaszcza marchwiowy i buraczany. Oba można zmieszać z bogatym w pektyny sokiem jabłkowym i doprawić mielonym kminkiem. Spala tłuszcz seler, oczyszcza też nerki i stawy ze złogów. Sok selerowy doskonale smakuje zmieszany z gruszkowym. Gdy zaczną się owoce, jeden posiłek możesz zastąpić wiśniami lub czereśniami. Nie wyrzucaj ogonków. Zbieraj je i susz. Są świetne na herbatkę odchudzającą. Podobnie jak wąsy kukurydzy, które zawierają chrom i studzą apetyt na słodycze. Na poziomki koniecznie chodź do lasu; zbieraj je razem z listkami, które, zaparzone, oczyszczają z toksyn.

Oczyszczające przysmaki

Herbatka z wąsów i ogonków
Weź łyżkę suszonych i posiekanych ogonków wiśni lub czereśni, łyżkę wąsów kukurydzy i pół łyżki liści poziomki. Parz i pij trzy razy dziennie. Hamuje chęć jedzenia słodyczy, zapobiega osadzaniu się tłuszczu, przyspiesza trawienie.

Odchudzająca mieszanka ziół
Weź po łyżce ziela skrzypu, kory kruszyny, pączków brzozy, korzenia lubczyku, ziela krwawnika, ziela dziurawca, ziela pokrzywy, liści jeżyn, owoców jałowca. Łyżkę mieszanki zalej wieczorem szklanką wrzątku. Trzymaj pod przykryciem 10 minut. Pij rano i wieczorem.

Seler z jogurtem
Weź kilka łodyg selera, melon lub winogrona, jogurt, kilka listków mięty. Seler umyj i pokrój w talarki, melon wydrąż, obierz i pokrój w kostkę (winogrona wypestkuj i przekrój na połówki). Wymieszaj z jogurtem, posól odrobinę do smaku, posyp poszatkowanymi listkami mięty.

Zupa piękności
Weź butelkę wody mineralnej, 2 pory, małą kapustę, liść selera, 2 pomidory, bakłażan, czerwoną i zieloną paprykę, cebulę, 2 ząbki czosnku, natkę pietruszki, kilka gałązek tymianku, 2 liście laurowe. Pomidory sparz i obierz ze skórki. Umyj warzywa, usuń pestki z papryki, posiekaj czosnek i cebulę. Pokrój warzywa w kostkę i wrzuć do garnka razem z tymiankiem, pietruszką i liściem laurowym. Dolej wody, posól i dodaj pieprz, następnie doprowadź do wrzenia, a po 5 minutach przykręć gaz, przykryj garnek pokrywką i gotuj przez godzinę. Jedz kilka razy dziennie, możesz dodać odrobinę oliwy z oliwek.

Koktajl ogórkowo-rzeżuchowy
Weź ładny ogórek, jogurt, garść rzeżuchy, łyżeczkę bazylii, łyżeczkę oleju lnianego, odrobinę soli. Ogórek obierz i zetrzyj na tarce, rzeżuchę i bazylię posiekaj, dodaj do jogurtu, dopraw olejem i solą, wymieszaj. Pij codziennie zamiast jednego posiłku. Możesz dodać łyżkę błonnika lub otrębów.


Anna Ozdowska
fot. Stockfood/Free,
shutterstock.com