Gdy Szymon wpadnie na genialny pomysł otwarcia seks shopu w Watykanie, darujcie sobie dobre rady i perswazje...
Ten facet już tak ma, że im dziwaczniejszy plan sobie ułoży, tym bardziej uprze się go zrealizować. A cudza opinia w tym względzie obchodzi go tyle co zeszłoroczny śnieg. W końcu jak się ma za patrona świętego, który przez 40 lat odmawiał zejścia ze słupa…
Długa jest lista Szymonów odsądzanych od czci i wiary przez rodzinę, która w panice usiłuje zapobiec marnotrawieniu wieloletnich oszczędności na ryzykowne i wielce oryginalne przedsięwzięcia. Niebożęta nie rozumieją, że realizowanie pomysłów pozornie niewykonalnych jest dla Szymona równie ważne jak oddychanie. On zawsze chętnie pójdzie tam, skąd inni zwialiby, piszcząc i złorzecząc.
Z dziką przyjemnością zejdzie do grożącej zawaleniem kopalni i do wraku na dnie morza, zostanie alpinistą, księdzem-misjonarzem albo zaciągnie się na platformę wiertniczą. Często wybiera zawody elitarne, wymagające niezwykłej odporności i poświęcenia.
Doskonale znosi samotność i nie przerażają go niewygody ani przeciwności losu. Charakterystyczną cechą większości Szymonów jest także całkowity brak zainteresowania opinią bliźnich. Jest to o tyle zabawne, że ich kontrowersyjne poglądy i działania aż proszą się o komentarze, w związku z czym bardzo często są tematem burzliwych dyskusji.
dla zalogowanych użytkowników serwisu.