Dominika

Dominika wciąż jest ciężko zszokowana wszechobecnym chamstwem i bezideowością. Rumieni się, słysząc przekleństwa...

Świat, w którym najważniejsza jest kasa i prowadzące do niej brutalne rozpychanie się łokciami uwiera ją niczym kamień w bucie. Gdzie się podziały wiara, uczciwość, szacunek, dobre maniery?! Lata lecą, a Dominika wciąż jest ciężko zszokowana wszechobecnym chamstwem i bezideowością. Rumieni się, słysząc „francuszczyznę” młodzieńców z podwórkowej ławki, a karygodne lenistwo koleżanki z biura wprawia ją w wewnętrzny dygot.

Choć widzi, że wokół wszyscy cwaniakują, sama pozostaje wierna „podstawowym zasadom”. Efekt jest taki, że wyrabia sobie (kompletnie niezasłużoną) opinię naiwniaczki oraz osoby, która nie potrafi zadbać o własny interes. Mało kto zauważa, jakiej siły ducha potrzeba, aby tak uparcie i pomimo bolesnych konsekwencji trwać przy swoim, zamiast iść na łatwiznę.

Te zmagania z „bezwzględnym światem” mogą się dla Dominik skończyć dwojako. Część z nich ucieka od rzeczywistości. Zaczytuje się w literaturze fantasy i zapisuje do grup rekonstrukcyjnych, zamieniając dżinsy na średniowieczną suknię. Chodzi z głową w obłokach, wypierając ze świadomości takie świństwa, jak: kariera, polityka czy ZUS. Te najbardziej radykalne potrafią nawet wstąpić do zakonu (albo wsiąknąć w jakąś inną zalecającą oderwanie od doczesnego paskudztwa religię)! Bardziej „życiowe” robią użytek z wrodzonych talentów i zostają aktorkami albo poetkami.

Druga droga dla Dominik to bunt. Tak jest. Skoro świat jest podły i schodzi na psy, to trzeba coś z tym zrobić. Dlatego Dominika, choć z natury spokojna, rusza w bój „o idee”. Będzie walczyć o równość, sprawiedliwość i co tam jeszcze. Bez litości i bez kompromisu. Joanna d’Arc, Rambo i Don Kichot w jednym. Może nawet przekona się do brutalnego przepychania łokciami. Nagle okaże się, że ta potulna, cicha dziewczyna to w rzeczywistości ambitna kobieta. Pewna siebie, potrafiąca postawić na swoim i tupnąć nogą tak, że najbardziej bezczelne cwaniaki zwieją w popłochu.

Dominika posiadająca „szczytny cel” jest po prostu nie do zatopienia. Kierując się głównie porywami serca, bywa nieprzewidywalna, czym wprawia w popłoch swoich przeciwników. Co gorsza, pieniądz uważa za zło konieczne, więc przekupienie jej graniczy z cudem. Niestety, jest z natury łatwowierna. Łatwo ją wywieść w pole i wykorzystać. Powinna więc uważać na emocjonalnych szantażystów oraz „pokrzywdzonych przez los”, żerujących na wrażliwości.

Dominika nie jest zbyt towarzyska – jak to często bywa w przypadku uduchowionych SIÓDEMEK. Serdecznie sobie bimba na powierzchowne przyjaźnie oparte głównie na wymianie plotek (tymi ostatnimi brzydzi się bardziej niż karaluchami). Oczywiście, pielęgnuje wiele znajomości tak zwanych oficjalnych, służących głównie do bezlitosnego dojenia w imieniu „szczytnego celu”, ale krąg jej najbliższych znajomych jest mały, starannie dobrany, a jego skład bywa niezmienny i przez kilkadziesiąt lat! Przyjaciele cenią w Dominice jej szczerość oraz życzliwość. Mogą być pewni, że nigdy nie wystawi ich do wiatru, nie zdradzi nawet najdrobniejszego sekreciku.

Po jej bezstronne, świetne rady ustawiają się kolejki koleżanek… i kolegów. Dominika bowiem potrafi przyjaźnić się z mężczyznami, bez jakichkolwiek erotycznych podtekstów. Gdyby tylko była odrobinę mniej skryta, gdyby zrozumiała, że okazjonalne wypłakanie się w mankiet albo prośba o pomoc to żaden wstyd. A tak chowa swoje troski przed najbliższymi i uśmiecha się łagodnie, pocieszając kumpelę po kłótni z absztyfikantem, podczas gdy sama właśnie straciła pracę, a w jej mieszkaniu grasuje komornik. Nic dziwnego, że znajomi uważają ją za osobę trochę „nie z tej ziemi”.

Znana Dominika: Dominika Ostałowska (Wodnik) aktorka, znana m.in. z serialu „M jak miłość”, filmów „Daleko od okna”, „Wojaczek”.

Weronika Kowalkowska