Co nam przyniesie rok 2013?

Początek roku zapowiada się jeszcze spokojnie, ale to cisza przed burzą...

Choć zapragniemy zmian, przygód i silnych wrażeń, na razie nie starczy nam na to wszystko odwagi. Dopiero Mars w Baranie (2 lutego – 20 kwietnia) pomoże ruszyć do przodu, doda nam siły, energii, odwagi. Nie warto dłużej czekać, to czas na działanie! Teraz możemy zmierzyć się z najtrudniejszymi wyzwaniami i wykorzystać wszelkie nadarzające się okazje.

Z pomocą Saturna w sekstylu do Plutona uda się zrobić wielki krok do przodu, czy to w karierze, czy w życiu uczuciowym. Nie poddawajmy się, nawet jeśli na początku coś pójdzie niezgodnie z planem – z każdych kłopotów uda się wyjść na prostą dzięki wytrwałości i determinacji. A tego nikomu nie powinno teraz zabraknąć.

Sprawy zaczęte zimą wiosną toczyć się będą bez problemu, możemy więc odpocząć i z dystansem przyjrzeć się planom. To ostatni moment na zmiany, jeśli uznamy, że coś zmierza w złym kierunku. 12 kwietnia Pluton wejdzie w ruch wsteczny, a wtedy wszystko zacznie się opóźniać i komplikować. Głowa do góry! Nawet w niesprzyjających okolicznościach uda się osiągnąć sukces, choć zajmie nam to więcej czasu.

Warto skupić się na zarabianiu pieniędzy, bo wiosną nasze portfele mają szansę wreszcie zrobić się cięższe. Unikajmy tylko ryzykownych decyzji, zwłaszcza podczas kwadratury Urana z Plutonem (6 maja – 5 czerwca), która przynieść może straty, przeszkody i inne niepomyślne zdarzenia. W związkach pojawić się mogą konflikty, a źle dobrane pary zdecydują się na ostateczne rozstanie. Z drugiej strony to szansa, by odciąć się od przeszłości i rozpocząć nowy rozdział.

26 czerwca Jowisz opuszcza znak Bliźniąt i przesuwa się do Raka. Możemy liczyć na szczęście we wszystkim, co wiąże się z rodziną, domem i nieruchomościami. Początek lata nie sprzyja jednak wyjazdom, podpisywaniu dokumentów ani rozpoczynaniu biznesu, bo planeta handlu i podróży – Merkury – jest w ruchu wstecznym. Wakacyjne wyjazdy mogą nas rozczarować, może więc lepiej zostać w domu. Tu będziemy czuć się najlepiej.

Dni od 5 do 30 lipca dla wielu z nas okażą się najszczęśliwszymi w tym roku. Pod wpływem wielkiego trygonu Jowisza, Saturna i Neptuna w znakach wodnych możemy przeżyć miłosne zauroczenie, obudzić uśpione talenty, poznać ludzi, którzy odmienią nasze spojrzenie na świat. Kto prowadzi interesy, też nie powinien narzekać.

Pierwsze chłodniejsze dni ostudzą nasz zapał. Mogą męczyć nas lęki, smutki i tęsknoty. Kwadratura Urana z Plutonem sprawi, że trudno będzie kogokolwiek zadowolić, a przez nadmierną ostrożność możemy zaprzepaścić niejedną szansę.

Na szczęście grudzień zapowiada się pogodniej. Jowisz utworzy trygon z Saturnem (7-10 grudnia), przynosząc dobrą koniunkturę w finansach i biznesie. Możemy już działać bez obaw, nie popełnimy błędów. Przed nami czas stabilizacji i dobrobytu.

Piotr Piotrowski
fot. shutterstock.com