Wisienka na topie

Konfitura wiśniowa z whiskyKonfitura wiśniowa z whisky
To wersja, którą często robię z mrożonych drylowanych wiśni nawet później w sezonie. Nigdy nie pakowałam konfitury w słoiczki. Powód – za szybko znikała! Wydrylowane wiśnie pokrój grubo i przełóż do rondla. Dodaj odpowiednią ilość cukru żelującego (2 : 1) i ziarenka wyłuskane z połowy laseczki wanilii. Zagotuj na dużym ogniu. Zdejmij z ognia, usuń szumowiny i mieszaj, aż będzie gładka. Dodaj kieliszek lub dwa dobrej whisky i jeszcze raz wymieszaj. Przełóż do kamionki lub słoiczków, aby ostygła. Podawaj z grzankami albo do lodów czy puddingów.

Wiśniówka
Nalewka wiśniowa zazwyczaj się udaje. Nic nie jest w stanie popsuć wspaniałego smaku i aromatu dojrzałych owoców wiśni. Do tego dobrej jakości spirytus i biała czysta wódka, dużo cierpliwości i wynik murowany. Klasyczne proporcje, z których korzysta mój mąż, to – 2 (drylowane wiśnie) : 2 (cukier): 1 (spirytus) : 1 (czysta wódka).

Wiśnie umyj i wydryluj. W dużym słoju lub specjalnej szklanej butli z wąskim otworem zasyp wiśnie cukrem, odstaw na dwie doby tak, aby puściły sok. Co jakiś czas przemieszaj drewnianą łyżką lub wstrząśnij butlą. Następnie zalej wódką, odczekaj chwilę, zamieszaj, dolej spirytus i znów delikatnie zamieszaj. Teraz następuje etap najważniejszy: uzbrój się w cierpliwość i pozostaw słój z nalewką na długie tygodnie. Po około 2-3 miesiącach zlej nalewkę, przesączając ją przez gazę lub bibułę. Wiśnie wyjmij i przełóż do słoiczków, przydadzą się później do deserów i ciast (choć są dość „niebezpieczne”)!

reklama

Wiśniowa klasyka
Mamy kilka etapów przetwarzania większej ilości wiśni. Najpierw jest sok, potem konfitura, syrop i wreszcie wiśnie kandyzowane. Są chyba lepsze do pogryzania niż rodzynki i o wiele zdrowsze niż cukierki. Przepis świetny dla zapracowanych, ponieważ pracę można rozłożyć na kilka dni.

Sok. Drylowane wiśnie zasyp cukrem w proporcji 2 : 1, lekko wymieszaj i odstaw na kilka godzin. Następnie zagotuj powoli, gotuj, aż cukier się cały rozpuści i odcedź. Sok przelej do ładnych buteleczek, będzie na zimę do herbaty lub na prezenty pod choinkę. Pozostałe po odcedzeniu wiśnie zważ.

Konfitura. Zagotuj powoli niewielką ilość wody z cukrem (cukru ma być nieco mniej niż zważonych uprzednio wiśni) aż do rozpuszczenia się cukru, włóż odcedzone wiśnie, doprowadź do wrzenia i odstaw na dobę. Powtórz zagotowywanie następnego dnia, w razie potrzeby odszumuj. Trzeciego dnia zagotuj (jak zawsze powoli) i gotuj przez kilka minut. Jeśli chcemy na tym etapie zakończyć pracę, przekładamy gorącą konfiturę do słoiczków i zamykamy. Tak przygotowana nie wymaga pasteryzacji.

Wiśnie kandyzowane. Gotowane trzeciego dnia wiśnie odcedź, syrop wiśniowy przelej do buteleczek lub słoiczków – jest świetny do lodów! Wiśnie rozłóż na dużej blaszce i susz w piekarniku w temperaturze 40-50°C, najlepiej
gdy nikogo nie ma w domu, bo smakowicie pachną i szybko znikają. Suszenie trwa kilka godzin albo kilka dni po trochu, czasem trzeba wiśnie przemieszać – lubią się kleić. Gdy już trochę mniej się kleją, przełóż do słoiczków lub pudełeczek i szczelnie zamknij. Wtedy jest szansa, że doczekają zimy!


Urszula Duda-Szelińska 
z zawodu biolog, gotuje z zamiłowania.
Twierdzi, że to natura przyrodnika pomaga jej
odkrywać smaki i zapachy świata.
Foto: Forum, Shutterstock.com

 

Źródło: Wróżka nr 7/2010
Tagi:
Już w kioskach: 2020

Pozostań z nami w kontakcie

mail fb pic YouTube

Promocja wróżka