Farbowanie bez wpadek

Każde włosy naturalnie są ciemniejsze u nasady i jaśniejsze na końcach. I tak powinno pozostać po farbowaniu. Niestety, najczęściej wychodzi odwrotnie – bo starsze i zniszczone końcówki łapczywiej chwytają kolor niż świeży odrost przy skórze. Na szczęście można tego uniknąć!

Farbowanie bez wpadek● Skórę przed farbowaniem wokół twarzy oraz na karku posmaruj oliwką lub tłustym kremem, dzięki temu łatwiej będzie pozbyć się śladów po preparacie.
● Farbę nakładaj zawsze na suche, nieumyte włosy. Ta zasada naszych mam i babć jest bardzo mądra, bo warstewka tłuszczu chroni skórę przed drażniącym działaniem farby. Poza tym świeżo umyte włosy są sypkie i gładkie, a ich łuski trudniej się rozchylają, by wpuścić kolor do środka.
● Nawet jeśli koloryzujesz włosy pierwszy raz, farbuj je tak, jakbyś miała odrosty (u nasady są zawsze są ciemniejsze!). Najpierw nakładaj farbę na około pięciocentymetrowy odcinek włosów przy skórze, od środka głowy w kierunku karku na około 20 minut, a później rozprowadź ją na całej długości włosów i zostaw na około 15 minut.
● Jeśli w domu jest chłodno, poniżej 19°C, po nałożeniu farby przez minutę ogrzewaj włosy suszarką – kolor mocniej chwyci, a odcień nie będzie szary. Jeśli z kolei są upały, poczekaj na chłodniejszy dzień, bo farba może zadziałać zbyt mocno i przypiec skórę. Z tego samego powodu unikaj koloryzacji w trakcie miesiączki albo podczas choroby – wtedy często ma się podwyższoną temperaturę i przy samej skórze farba może zadziałać drażniąco.
● Po farbowaniu przynajmniej przez 10 minut płucz włosy, a na koniec polej je szklanką wody z łyżką octu – to zamknie łuski włosa i zapobiegnie uciekaniu koloru.

Głębszy kolor z połyskiem
Tyle możesz zyskać dzięki ziołowym płukankom dobranym do twojego odcienia. Wypróbuj!
● Platynowy blond
3 łyżki mielonego korzenia rabarbaru (suszonego) zmieszaj z sokiem z 1 cytryny i łyżeczką oleju. Dodaj odrobinę gorącej wody, nałóż na włosy na ok. 15 minut. Rabarbar działa też silnie odbarwiająco, dlatego co kilka minut należy sprawdzać, w jaki sposób włosy na niego reagują! Spłucz chłodną wodą.

reklama

● Popielaty blond
Posiekaj 2 duże korzenie pietruszki, zalej litrem zimnej wody, zagotuj i zostaw na ogniu przez 20 min. Ostudź i odcedź. Polej włosy po umyciu szamponem.
● Złoty blond
2 łyżki kwiatów rumianku i 2 łyżki kwiatów nagietka oraz 1 łyżkę cienko startej świeżej skórki cytrynowej zalej 4 szklankami wrzątku. Parz 30 minut pod przykryciem, polej umyte włosy i wetrzyj w nie płyn. Nie spłukuj.
● Złoty brąz
Garść łusek cebuli zalej szklanką wrzątku, gotuj przez 30 minut i odstaw, aż przestygnie. Po przecedzeniu i dodaniu łyżki gliceryny odlej 2-3 łyżki mikstury i wetrzyj w umyte włosy. Resztę możesz zachować i stosować nawet codziennie, aż do otrzymania pożądanego koloru.
● Kolor orzechowy
Garść zielonych łupin orzecha włoskiego drobno pokrój, zalej połową szklanki wody i połową szklanki spirytusu. Odstaw w ciepłe miejsce. Po tygodniu odcedź i dodaj szklankę gliceryny. Stosuj po myciu, na wilgotne włosy – łyżkę lub dwie nalewki starannie wmasuj, nie spłukuj.
● Kolor ciemnorudy
Zmieszaj sok wyciśnięty z 2 buraków i 2 marchewek, nałóż na umyte włosy, a po godzinie spłucz.
● Ciemny brąz
Zmieszaj po 3 łyżki kory dębu, szyszek chmielu, kłącza tataraku, liści orzecha włoskiego. Zalej litrem zimnej wody, gotuj 10 minut, przecedź. Płucz po umyciu, jak często chcesz.

Zachowaj kolor na dłużej
Płowienie włosów można powstrzymać naturalnymi sposobami. Stosuj je przynajmniej raz w tygodniu!
● Blondynki: szarzeniu koloru zapobiegnie sok z cytryny. Do szklanki wody wlej łyżeczkę soku, płucz włosy po myciu szamponem.
● Brunetki: do ćwierć szklanki octu dolej tyle wody, by naczynie się wypełniło. Nałóż na wilgotne włosy. Spłucz po 5 minutach.
● Rudowłose: zmieszaj 3 łyżki oliwy z 3 kroplami olejku z rozmarynu. Wetrzyj w suche, niemyte włosy, owiń folią przezroczystą i podgrzewaj suszarką przez 5 minut. Na koniec umyj głowę.

Henna? Naturalnie!
Mieszkanki Bliskiego Wschodu używały jej do pielęgnacji i farbowania włosów już 5 tysięcy lat temu! Teraz henna, czyli sproszkowana roślina o wdzięcznym imieniu lawsonia, robi karierę też w Europie. Bo jest naturalna, nie wnika do środka włosów, tylko go oblepia barwnikiem, tworząc powłoczkę dodającą blasku i gładkości. Niedawno pojawiły się jednak informacje, że henna może być niezdrowa, nawet rakotwórcza. Ale okazuje się, że badacze analizowali chemiczno-syntetyczną substancję Lawson, a nie barwnik wydobyty bezpośrednio z liści henny. Dlatego tak ważne jest, by używać tylko henny naturalnej! A taka w swoim składzie nie ma nic oprócz proszku z lawsonii. Uwaga! Czysta henna nie farbuje włosów na kolor inny niż ciepłe odcienie rudości.


Marta Radwańska
fot. shutterstock.com


Źródło: Wróżka nr 9/2012
Tagi:
Już w kioskach: 2020

Pozostań z nami w kontakcie

mail fb pic YouTube

sklep.astromagia.pl