Tachiony powinny pojawić się właśnie w wyniku takiego czołowego zderzenia. Irina Arefiewa i Igor Wołowicz, rosyjscy fizycy biorący udział w tym przedsięwzięciu, są przekonani, że na efekt ich pracy nie trzeba będzie długo czekać. Tymczasem możemy skorzystać z pomysłu astrofizyka Johna Richarda Gotta, który do podróży w czasie proponuje wykorzystać struny kosmiczne. To istniejące we wszechświecie pozostałości energii po wielkim wybuchu, które tak deformują czasoprzestrzeń, że można ich użyć jako naturalnych wehikułów czasu. Trzeba je tylko odnaleźć.
Wśród naukowców są jednak nie tylko entuzjaści podróży w czasie. Wielu uczonych przestrzega przed takimi eksperymentami. Wśród tych drugich jest guru współczesnej fizyki Stephen Hawking. Słynny brytyjski uczony stwierdza, że siły grawitacyjne zdolne do zapętlenia czasu zgniotą każdego śmiałka, który zechce przenieść się w przyszłość lub przeszłość. Poza tym zauważa, że do budowy wehikułu czasu potrzeba niewyobrażalnie dużo energii, której nie mamy skąd wziąć.
Hawking twierdzi, że gdyby podróże w czasie były możliwe, to przecież już dawno zalałaby nas rzesza turystów z przyszłości. Uczony zwraca uwagę na jeszcze jedną kwestię: że w naturze z całą pewnością istnieją mechanizmy, które uniemożliwią nam ingerencję w przeszłość. To, że na razie niewiele o nich wiemy i wymykają się one naszym równaniom matematycznym, o niczym nie świadczy. Bo w końcu cała nasza wiedza o wszechświecie jest bardzo uboga: znamy tylko 3 procent krążącej w nim materii. Pozostałe 97 procent nadal pozostaje tajemnicą.
Ale to nie dość argumentów na „nie”. Hawking i jego zwolennicy przekonują, że podróżom w czasie przeczy też zwykła logika, czego namacalnym przykładem jest tak zwany paradoks dziadka. Wyobraźmy sobie, że jakiś człowiek wraca do przeszłości, odnajduje tam swojego dziadka, który jest jeszcze chłopcem, i go zabija. W ten sposób dziadek nie mógłby dorosnąć, spłodzić syna, a ten wnuka, który właśnie przybył z przyszłości, by go zabić.
Nie trzeba zresztą dokonywać tak strasznych rzeczy, by narobić zamieszania. Wystarczy, że ktoś, kto pojawi się w przeszłości, uwiedzie swoją babcię lub dziadka, poślubi jego lub ją i spłodzi dziecko. Kim będzie, gdy wróci w swoje czasy? Na pewno nie tą samą osobą. Ba, może w ogóle zniknąć! Tylko kiedy: jeszcze podczas swojej podróży w przeszłość czy dopiero po powrocie do teraźniejszości?
The requested URL was not found on this server.
The requested URL was not found on this server.
The requested URL was not found on this server.
dla zalogowanych użytkowników serwisu.