Karate ducha

Kiedy spytałam Shihana, jak on tłumaczy wpływ karatedo – czy sztuk walki w ogóle – na codzienne życie, powiedział o uważności i koncentracji, które możemy ćwiczyć cały czas, nie tylko na sali. Koncentracja powoduje, że wiesz, co robisz. Natomiast uważność to coś więcej – wiesz, po co to robisz. I zachowujesz świadomość tego, co dzieje się wokół.

W ćwiczeniach łatwiej to załapać niż w życiu. Po prostu staram się wszystko wykonać dobrze technicznie, wiedzieć, co chcę przez to uzyskać i co w tym czasie robią inni. Według Lucyny, która karatedo ćwiczy już dziewięć lat, w życiu wygląda to podobnie – chodzi o reakcję odpowiednią do skali problemu, a także koncentrację na jego rozwiązaniu, bez dopuszczania do głosu ambicji. Taka postawa, jej zdaniem, pozwala na zachowanie dystansu w pracy bez zawalania obowiązków. W życiu to szkoła cierpliwości.

Często to dramaty życiowe sprawiają, że ludzie zaczynają pojawiać się na treningach. Jakim cudem Doshinkan pomaga się nam pozbierać, gdy wszystko wali nam się w gruzy? Zdaniem Shihana, wynika to z koncentrowania się na ćwiczeniu, czyli na „tu i teraz”. Nie rozpatruję przeszłości, nie myślę o przyszłości – i dzięki temu łatwiej akceptuję zmiany w moim życiu. Shihan uważa też, że tak jak pozytywne myślenie dobrze wpływa na zdrowie, tak porządny trening pomaga ciału, a przez to i duszy.

Karatedo może ćwiczyć praktycznie każdyPo pierwsze: nie oceniaj

– Należy podchodzić do wszystkiego z ciekawością, bez oceniania – mówi Shihan. Ba, łatwo powiedzieć, ale jak tu nie oceniać?! – Jeśli zrobię 40 pompek, a mój kolega 60, czy to znaczy, że jest ode mnie lepszy? – odpowiada pytaniem Shihan. Ocena daje nam złudne wrażenie, że wiemy, na czym stoimy, czego możemy się spodziewać. Ale jest też źródłem stresu – bo przecież na nas inni też patrzą oceniająco. Doshinkan daje szansę wyrwania się z nałogu oceniania. Przede wszystkim dlatego, że naczelną zasadą jest szacunek.

– Okazuje się tu szacunek dla wiedzy i stażu, dla umiejętności i wytrwałości. Są to wartości, których mi bardzo brakuje w codziennym życiu, a w dojo je znajduję – tłumaczy uczestniczka Ewa. I dodaje: – W Doshinkanie chyba po raz pierwszy spotkałam się z taką równością pomiędzy ludźmi, którzy mają drastycznie różny poziom umiejętności w jakiejś dziedzinie. Basia, żona Shihana, nazywa treningi trudną szkołą nieoceniania i nieporównywania siebie do innych. Nawet stopień nadawany przez Hanshiego nie oznacza, że ktoś jest lepszy. Po prostu każdy znajduje się na jakimś etapie swojej prywatnej drogi.

reklama
404 Not Found

Not Found

The requested URL was not found on this server.


Przyjmij krytykę i pochwałę

Na początku miałam straszny problem z przyjmowaniem krytyki – budziła się we mnie potrzeba obrony, usprawiedliwiania się, tłumaczenia. Po co? Przecież proste zdanie: „Inaczej trzymaj rękę” nie powinno wyzwalać lawiny emocji. Ile razy w codziennym życiu czyjaś życzliwa i rzeczowa krytyka wywoływała we mnie równie bezrozumną reakcję?

Teraz na szczęście dzieje się to coraz rzadziej. Podobnie mało kto umie przyjmować pochwały. Stwierdzenie, że robisz coś dobrze – też nie znaczy nic ponad te słowa. Na sali i w życiu. Należy zań podziękować, ale nie dopatrywać się w nim niczego więcej. Wbrew pozorom, nauka tego też zajmuje lata.

Własne stado

Gdyby nie Doshinkan, nie spotkalibyśmy się nigdy. Należymy do innych światów – różne studia, różne zawody, zainteresowania, prócz jednego – Doshinkanu. Karatedo nauczyło mnie zaufania. Kilka lat temu wyjeżdżałam na staż do Stanów. Miałam nadzieje, że trafię tam na jakieś dojo. W Pasadenie, koło Los Angeles, gdzie byłam – nie znalazłam. Ale gdy nawiązałam mailowy kontakt, korzystając ze strony internetowej amerykańskiego dojo, zostałam zaproszona przez jednego z prowadzących na trening z Hanshim. Wsiadłam więc w samolot do San Fransisco i poleciałam do człowieka, którego miałam rozpoznać po kiepskiej jakości skanie zdjęcia. Przyjął mnie pod swój dach. Gdy opowiadałam o tym, wiele osób patrzyło na mnie w szoku. A to było tak bardzo naturalne!

Źródło: Wróżka nr 3/2013
Tagi:
Już w kioskach: 9/2025

Pozostań z nami w kontakcie

mail fb pic YouTube

Promocja wróżka