Sprawdź, co z niej za numer


SIÓDEMKA

Gratulacje, trafiła ci się kobieta na poziomie. Prawdziwa intelektualistka z klasą. Nawet jeśli ukończyła tylko siedem klas podstawówki. Każda rozmowa z nią zmienia się w intelektualną dyskusję. Nie spocznie w niej, dopóki nie udowodni ci, że jesteś w błędzie i masz potężne luki w wiedzy. Ona, rzecz jasna, całą Wikipedię ma w małym palcu.

Uważa, że używanie skomplikowanych słów typu: spolegliwość jest oznaką inteligencji. Używa więc ich na okrągło, niestety w złym znaczeniu i przekręca przysłowia.

Nie próbuj z nią żartować. Wszystko bierze na poważnie i nigdy się nie śmieje. Nawet jeśli uśmiecha się z rzadka, to wyłącznie z ironią. Ona zawsze ma rację i nigdy się nie myli. I nigdy nie potrzebuje twojej pomocy. Nawet klocki hamulcowe wymieni lepiej niż pan Zdzisio z warsztatu. Gotować za to zupełnie nie potrafi. Zamiast bałaganić w kuchni, woli zamówić sushi, na widok którego masz odruch wymiotny.

W łóżku czyta książki lub ogląda TVP Kultura. Bo uznaje wyłącznie ambitną literaturę i sztukę. Czyli taką, której ni w ząb nie rozumie. Ale to nie przeszkadza jej wytykać ci braku obycia. W sumie lepiej kupić sobie encyklopedię, wyjdzie zdecydowanie taniej.

ÓSEMKA

Myślisz, że wygrałeś los na loterii, bo związałeś się z kobietą nieziemsko seksowną. Która w dodatku lubi „te rzeczy" jak koń owies. Co godzinę kilka numerków w różnych pozycjach, nawet takich, o jakich ci się nie śniło. Rano nie wypuści cię z łóżka, odwiedzi cię w robocie, na szybki seksik w sali konferencyjnej. Po południu zaciągnie do sypialni, z której nie wyjdziecie do rana.

Jej potrzeby są ogromne. Nie ma co się oszukiwać, nawet gdybyś łyknął kontener viagry, nie jesteś w stanie jej zaspokoić. Wciąż chce więcej, w coraz to bardziej akrobatycznych układach. Jeśli nie dajesz rady, lub przy okazji coś sobie nadwerężysz, obsztorcuje cię, żeś fajtłapa i impotent.

reklama


Nawet nie zamierza się kryć ze swoimi licznymi kochankami. W końcu sam jesteś sobie winien, że nie stajesz na wysokości zadania. W dodatku ma w sobie coś z modliszki. Po każdym sam na sam z nią czujesz się coraz słabszy. Ona zaś kwitnie i tryska energią.

Wyciśnie cię jak cytrynę, a na koniec rozdepcze. Albo gdy wykarmi się tobą, rozerwie cię od środka, jak ósmy pasażer Nostromo. Związek z nią polecany jest tylko miłośnikom filmów SF i sportów ekstremalnych.

DZIEWIĄTKA

Twoja pani jest prawdziwym aniołem. Ucieleśnienie miłosierdzia, dobroci i tolerancji. Nie przejdzie obojętnie obok bezdomnego, pochyli się nad każdym śpiącym pijaczkiem, rzuci garść monet ulicznym żebrakom. Do domu sprowadza gromady zwierzątek, w wannie od pół roku pluskają się ocalone przed Wigilią karpie. Nie skrzywdzi nawet muchy, goni cię, gdy próbujesz utłuc komara. Mięsa nie tknie. A gdy ty pałaszujesz karkówkę z grilla, patrzy na ciebie z takim bólem i wyrzutem, że kęs staje ci w gardle.

Godzinami medytuje w kwiecie lotosu i kilku innych dziwacznych pozycjach. W końcu, po wejściu na wyższy stopień duchowego rozwoju, zaczyna żywić się wyłącznie światłem. Do domu sprowadza gości w powłóczystych szatach, z którymi pali dziwne substancje. I uprawia tantryczny seks grupowy. Zaczyna widzieć duchy i lewitować.

W końcu dowiadujesz się, że tolerancja tolerancją, ale współistnieć z nią nie możesz. Zakłócasz bowiem jej biopole, nie rozumiesz podstawowych praw rządzących Kosmosem, karma to dla ciebie żarcie, a nirvana – zespół rockowy. Pewnego dnia znika uprowadzona przez UFO. I dobrze.

Katarzyna Owczarek
fot. shutterstock

Źródło: Wróżka nr 10/2014
Tagi:
Już w kioskach: 2020

Pozostań z nami w kontakcie

mail fb pic YouTube

Promocja wróżka