Kobietą jestem, a nie zdebilałym misiem, który na randce nerwowo wachluje rzęsami! »

Chłop jeden i ten sam przez całe życie być nie może. I nie dlatego, że wierność to przesąd... »

Język to narząd seksualny. Zwłaszcza język obcy we własnych ustach. Sprawdziłam empirycznie. »

Kto w maju nie zakocha się na zabój, sam będzie sobie winien!! Bo narzędzia (internet) są wszędzie! »

– Co cię najbardziej interesuje? Pięciolatek odparł bez namysłu, chłodno: – Władza. Absolutna. »

Życia nie wolno traktować serio. To błąd, na którym łatwo się przejechać. »

Nasze pierwsze dziecko zaprojektowaliśmy, korzystając z darmowej płytki dołączonej do gazety... »

Niektóre boginie światy stwarzają, a inne je niszczą... »

Mój mąż ma rogi odpowiednio rozłożyste. To już państwu gwarantuję osobiście!... »

Gdyby mój syn został sławny, mogłabym legalnie unikać pralki... »

Sumienie można spiąć na agrafkę, zszyć na okrętkę, a i tak nikt się nie kapnie, żeś fleja! »

Kupiłam dwuosobową wannę z gwarancją. Pomyślałam: mam stuletnią gwarancję na miłość... »

Dziewczyny dzisiaj potrafią żyć bez świadomości, że w łóżku musi wystarczyć sam facet! »

Dla kogo punkt G jest mityczny, dla tego jest. Ja nie narzekam… »

Nienawidzę, jak pytasz: „Gdzie są moje gacie?”! »

Niektóre kobiety mają umiejętność odczytywania komunikatu z czoła: "Palant", "Karierowicz", "Ciapa". »

Mam wiedzę o życiu, z której wynika, co naprawdę wilk dał koźlątkom do pomacania... »

– Halo, kochanie! Obudź się! Zostałaś syreną!!! - o świtaniu odkrył mój mąż... »

Najlepszy do kochania jest pies: sam wlezie do łóżka, nietrudno go wykopać. I można go wykastrować. »

Miłość u chłopa trwa dwa lata. Potem jest jak jogurt po dacie ważności: zjeść się da, ale... »